Punkt przedszkolny dla dzieci polskich i ukraińskich mieści się w budynku komunalnym przy ul. Konopnickiej.
Ilość wyświetleń: 1115
W Stargardzie zainaugurował działalność Niepubliczny Punkt Przedszkolny "Słoneczko".
Wcześniej była to Placówka Wsparcia Dziennego i świetlicą, gdzie dzieci mogły po południu odrabiać lekcje. Po wybuchu wojny w Ukrainie stała się także miejscem opieki dla ukraińskich dzieci, których rodzice w czasie pobytu w nim ich pociech, mogli szukać pracy i urządzać się w nowej rzeczywistości. Świetlicę uruchomiło kilka lat temu przy ul. Konopnickiej, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Zachodniopomorski Oddział Regionalny w Szczecinie. Dzięki współpracy z miastem udało się wówczas znaleźć miejsce dla placówki TPD w, przeznaczonym do rozbiórki budynku, na rogu ulic. Konopnickiej i Wojska Polskiego.
Teraz świetlica TPD zyskała nową funkcję. Została przekształcona na punkt przedszkolny dla 25 dzieci polskich i ukraińskich. Maluchy przez kilka godzin mają zapewnioną opiekę doświadczonych pedagogów TPD. Zajęcia prowadzą panie Ivanna Katrych i Katerina Nesterenko.
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat - wspomniała podczas otwarcia punktu przedszkolnego słowa Janusza Korczaka Stefania Kwiatkowska - Ociepa, koordynator placówek TPD w Stargardzie. - Mamy świadomość tego, że w Stargardzie są dzieci, które potrzebują pomocy zarówno w rodzinach jak i pieczy zastępczej. W czasie mojej 50-letniej pracy wiele razy spotkałam się z krzywdą dzieci. Dziś są uśmiechnięte, dzięki podaniu im pomocnej dłoni. Dziękujemy za pomoc prezydentowi, staroście i wielu innym osobom. Dziękuje też rodzicom dzieci polskich, dla których zapisanie dzieci do tego punktu nie było barierą.
Zajęcia w "Słoneczku" są bezpłatne i trwają od godz. 8 do 13. Po południu dzieci mogą odrabiać lekcje, organizowane są dla nich wyjścia na basen.
- To jest punkt dla dzieci polskich i ukraińskich, w którym mogą się integrować i razem uczyć języka polskiego - mówi Zygmunt Pyszkowki, prezes TPD. - Mamy też dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Tutaj wszystkie przygotowują się do odbywania obowiązku szkolnego. Ten punkt zwiększa dostępność do przedszkoli w Stargardzie.
TPD prowadzi również w Stargardzie żłobek dla ok. 40 maluchów i oddział przedszkolny na 25 miejsc na os. Lotnisko.
- Każde kolejne miejsce tworzone z myślą o najmłodszych bardzo cieszy - mówił podczas uroczystości w miniony piątek Rafał Zając, prezydent Stargardu. - Towarzystwo Przyjaciół Dzieci jest naszym sprawdzonym partnerem.
- TPD daje nam poczucie bezpieczeństwa i pewność, że wszystko jest robione z myślą o dzieciach, nie musimy do placówek TPD zaglądać i sprawdzać - dodała Ewa Sowa, zastępca prezydenta miasta.
Podczas otwarcia obiektu przedszkolaki ze Stargardu i Ukrainy zaprezentowały program artystyczny, przygotowały też dla wszystkich obecnych kolorowe wachlarzyki.
- Dziękujemy wszystkim za wsparcie, wielkie serce i zaangażowanie w ten projekt - mówiła w imieniu rodziców z Ukrainy pani Irena, jedna z mam, której dziecko uczęszcza do nowo otwartego przedszkola. - Jesteśmy szczęśliwi mogąc powitać w naszym gronie polskie dzieci. Dziękujemy, że do tego przedszkola mogą uczęszczać ukraińskie dzieci. Ten punkt stał się miejscem ciepła i radości naszych pociech, gdzie mogą uczyć się języka. Dziękujemy TPD za ogromną pomoc ukraińskim rodzinom.
Przedstawiciele TPD wręczyli kilku osobom odznaki specjalne Przyjaciel Dziecka. Otrzymali je m.in. prezydent miasta, starosta powiatu stargardzkiego Iwona Wiśniewska, Marcin Przepióra, wiceprzewodniczący Sejmiku WZ, Patrycja Gross, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, a ponadto Henryk Kołodziej, Konsul Honorowy Ukrainy z żoną Teresą, Iwona Marciszak, zastępca przewodniczącego Związku Ukraińców w Polsce koła w Stargardzie. Wśród uhonorowanych tytułem Przyjaciel Dziecka znaleźli się też Jacek Dziakowicz z Twojego Radia Stargard i współpracująca z naszą redakcją Wioletta Mordasiewicz, dziennikarz Kuriera Szczecińskiego.
Zobacz też naszą transmisję na żywo z występu dzieci w przedszkolu TPD: