W Zespole Szkół nr 5 na os. Lotnisko uczniowie oddawali wczoraj krew.
Ilość wyświetleń: 441
Ostatnia w tym roku szkolnym akcja pod hasłem "Młoda krew ratuje życie" odbyła się w Zespole szkół nr 5 przy ul. Śniadeckiego w Stargardzie.
Do udziału w poborze krwi zapisało się 31 osób. Po kwalifikacji lekarskiej do donacji przystąpiły 24 osoby. W tym po raz pierwszy krew oddało 15 osób, w tym 2 uczennice.
- Ja się boję igieł - przyznała Aleksandra Stachera (z prawej), uczennica ZS5. - Ale zdecydowałam się oddać krew, bo chcę komuś pomóc. Nadarzyła się okazja, więc korzystam.
- Jeśli można tym komuś pomóc to czemu nie? - mówi jej koleżanka Julia Sikorska (z lewej).
W ZS5 pozyskano 10 l i 800 ml krwi. Jednym z oddających tam krew był Jacek Łagiewka, prezes Wojskowego Klubu HDK PCK „Saper” Stargard. Poczęstunek dla wszystkich, którzy zdecydowali się wesprzeć potrzebujących przygotowali uczniowie klas gastronomicznych z ZS5. Reklamował ją "pomidorek", szkolna maskotka.
Organizatorem akcji jest od początku Rejonowa Rada HDK PCK w Stargardzie z Jerzym Bochenkiem na czele. W organizacji szkolnych akcji od lat wspierają go Renata Wojtakajtis, wiceprezes oraz jej mąż Marian. Koordynatorem szkolnych poborów w ZS5 jest Marzenna Sztuba.
(w) - 10-04-2024
Zapraszamy do galerii zdjęć:
Reklama
1.
Kiedyś był za to dzień wolny od szkoły 10 czekolad i 250g kawy