Płonęły magazyn, sklep i mieszkania. Potrzebna jest pomoc dla pogorzelców
Pożar wybuchł w niedzielę 12 maja ok. godz. 16.30. Fot. OSP Dolice.
Ilość wyświetleń: 2006
Strażacy z kilku jednostek walczyli 12 maja z czerwonym kurem w Dolicach.
Około godziny 16.30 dyżurny stargardzkiej straży pożarnej do pożaru w Dolicach przy ul. Ogrodowej zadysponował OSP Dolice.
- Słup czarnego dymu nad naszą miejscowością nie wróżył naszym druhom pędzącym do remizy niczego dobrego - relacjonuje OSP Dolice. - Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu okazało się, że płonie magazyn materiałów budowlanych, sklep i mieszkania znajdujące się nad nim. Ze względu na ilość zgromadzonych materiałów ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko.
W zewnętrznym magazynie znajdowało się kilka butli z gazem PB, które całkowicie objęte były płomieniami. Z naszej remizy wyjechały dwa zastępy pojazdami GBA i po błyskawicznym sprawieniu linii gaśniczych podano 2 prądy wody. Jeden w natarciu na pożar, drugi do chłodzenia rozgrzanych butli. W tym czasie jedna rota w aparatach ODO szykowała się do wejścia do budynku, gdyż nie było wiadomo, czy ktoś nie pozostaje wewnątrz.
Po wejściu do środka udało się odnaleźć i ewakuować z jednego mieszkania małego pieska. W budynku nie było nikogo więcej.
- Dalsze działania skupiały się na lokalizowaniu i usuwaniu wielu zarzewi ognia znajdujących się w ścianach i stropach - informują druhowi z Dolic. - Łącznie podano 5 prądów wody, w tym jeden z drabiny mechanicznej, zakończony lancą przebiciową. Nasze działania trwały do późnych godzin nocnych. Niestety zniszczenia są ogromne.
Fot. OSP Dolice
Na miejscu działali OSP Dolice, OSP Kolin, JRG Stargard plus 2x Slop dowożące butle z powietrzem, OSP Suchań, OSP Wapnica i funkcjonariusze PP w Dolicach.
Apel GOPS Dolice:
Szanowni Państwo w obliczu tragedii, jaka dotknęła rodzinę zwracamy się z apelem do wszystkich ludzi dobrej woli o solidarność. Na tę chwilę najbardziej potrzebna jest pomoc przy uprzątnięciu pogorzeliska. Ważne, żeby wynieść to, co uległo spaleniu i zalaniu oraz zabezpieczyć dach. Wszyscy, którzy chcą pomóc mogą zgłaszać się bezpośrednio w miejscu zdarzenia, gdzie cały czas trwa praca. Można kontaktować się również z Pracownikiem socjalnym GOPS nr tel. 530 423 891.
Pomagam.pl:
12 maja 2024r. spłonął dom, hala budowlana oraz sklep. Stracili cały dorobek swojego życia. Janina i Kacper wraz z synami Filipem, Mikołajem i Oliwierem potrzebują naszej pomocy! W jednej chwili ich życie legło w gruzach. Przez wcześniej nieuregulowane sprawy rodzinne budynek nie był ubezpieczony. Pomóżmy im odbudować dom. Pomóżmy im wrócić do swojego kochającego domu. W tej chwili zbieramy na najpotrzebniejsze rzeczy dla rodziny, aby mogli funkcjonować. Każda złotówka jest dla nas ważna. Prosimy wszystkich o pomoc!
Ja też mam nieuregulowane sprawy , które się za mną ciągną, nie mam wpływu na to jak szybko się rozwiążą , ale mieszkanie ubezpieczyłam. Tylko nieodpowiedzialne osoby tego nie robią. To nie są duże pieniądze i można płacić w ratach.