Z prętem w udzie trafił do szpitala. Fot. OSP Kobylanka.
Ilość wyświetleń: 1379
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek przy ul. Szkolnej w Kobylance.
Mężczyzna, mieszkaniec Kobylanki, feralnej dla niego nocy chciał się przedostać na drugą stronę metalowego ogrodzenia. Podczas próby przejścia nadział się na pręt, który przebił mu udo.
- Strażacy sprzętem hydraulicznym odcięli element ogrodzenia - informuje mł. bryg. Paweł Różański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. - Mężczyzna z prętem w nodze został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.
Strażacy dostali zgłoszenie o tym zdarzeniu przed godz. 4. Na miejsce pojechali ratownicy z jednostki OSP w Kobylance. Wcześniej na miejscu byli policjanci, którzy wspierali poszkodowanego do czasu przyjazdu służb medycznych. Początkowo myślano, że to złodziej. Ale prawda jest inna.
- Mężczyzna był nietrzeźwy - informuje st. sierż. Adrianna Szczerba z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Chciał się dostać do swojego domu, ale pomyliły mu się adresy.
Fot. OSP Kobylanka.
(w) - 06-09-2024
Reklama
1.
W jaki sposób policjanci go mogli wspierać? Znając tych młodocianych policjantów to ewentualnie mogli jedynie szydzić i drwić. Nad odruchami ludzkimi ta formacja musi jeszcze dluuuugie lata pracować
Regina (193.29.255...) 06-09-2024 09:56
2.
Przez płot to złodziej?
Cyk (5.173.159...) 06-09-2024 12:03
3.
Pomylił adres swojego domu z sąsiadem ?
Hihi.
Ps.
Synek pić,to trzeba umić.
Tata (176.221.124...) 06-09-2024 13:17
4.
JE BA NY ZŁODZIEJ albo prywaciasz@@@
I BARDZO DOBRZE POWINIEN TAM ZOSTAĆ NA WIEKI WIEKÓW aaaaa#####