W Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Stargardzie otwarto nową wystawę czasową z militariami z obu wojen. Można ją oglądać przez kilka najbliższych miesięcy.
Ilość wyświetleń: 644
Marzeniem muzealnika Andrzeja Biercy ze stargardzkiego muzeum była taka właśnie wystawa. Militaria i uzbrojenie od lat są w kręgu jego zainteresowań.
Andrzej Bierca z Działu Dokumentacji Zabytków jest autorem wielu publikacji i prelekcji m.in. o lotnisku w Kluczewie. Zainteresowania koncentruje wokół dziejów militarnych Pomorza Zachodniego w XX w. Gromadzi i opracowuje dokumentację ikonograficzną Stargardu oraz dalszych i bliższych okolic, ze szczególnym uwzględnieniem pomników i cmentarzy wojennych.
- Kiedy zacząłem pracę w muzeum, a było to ponad 20 lat temu, i wszedłem po raz pierwszy do naszego magazynu z militariami, to była moja pierwsza myśl, by zrobić wystawę - opowiada Andrzej Bierca (niżej z lewej) z Muzeum Archeologiczno - Historycznego w Stargardzie, autor nowo otwartej ekspozycji czasowej "Uzbrojenie i wyposażenie żołnierzy minionych wojen”. - Przez te lata pracy wyciągałem po kilka egzemplarzy z czasów I i II wojny światowej. W tym roku dyrektor pozwolił mi się wyszaleć na dwóch salach.
Muzealne sale; jedna na parterze, druga na piętrze muzealnego gmachu przy Rynku Staromiejskim zamieniły się w prawdziwy arsenał z bronią. Czego tam nie ma! Żołnierskie hełmy żołnierzy polskich, niemieckich, amerykańskich, sowieckich czy francuskich, lance i pałasze, w tym pałasz paradny 9. Pułku Ułanów z Demmin z początku XX w., a także broń biała krótka i długa. Niektóre eksponaty prezentowane w muzeum znaleziono na terenie Stargardu, choćby bagnety wykopane w czerwcu 2017 r. na terenie budowy osiedla Stella Park i w okolicy. Niemiecki karabin maszynowy odkryto we wrześniu 2012 r. pod wsią Barnim w gm. Warnice. Tam też znaleziono wtedy m.in. szczątki niemieckiego żołnierza. A ponadto na wystawie można zobaczyć tzw. pepeszę, czyli pistolet maszynowy PPsz czy ważący 11,5 kg, niemiecki karabin maszynowy MG34.
Są też na niej środki łączności, jakże ważne na polu walki; pistolety sygnałowe produkcji polskiej i ZSRR oraz radiostacja BP - 5 (na zdj. niżej), skonstruowana przez inż. Tadeusza Haftmana w czasie II wojny światowej.
- Była używana w różnych armiach koalicji antyhitlerowskiej w działaniach wojennych, wywiadowczych i w ruchu oporu - informuje zwiedzających autor wystawy.
Radiostacja pochodzi ze zbiorów Radioklubu QTH Stargard SPI KCJ, działającym przy Domu Kultury Kolejarza w Stargardzie. W muzeum można też zobaczyć order Virtuti Militari, najwyższe odznaczenie wojenne, nadawane za wybitne zasługi.
- Korzystałem z naszych zbiorów, ale wsparłem się też eksponatami z Izby Historycznej w Pełczycach przy Gminnym Ośrodku Kultury oraz osób prywatnych - dodaje kustosz Andrzej Bierca, dziękując za współpracę innym muzealnikom, którzy pracowali przy wystawie.
W zbiorach MAH znajduje się wiele militariów z XIX i XX wieku, część prezentowanych jest obecnie w gablotach i na ścianach, ale w zasobach są też starsze elementy uzbrojenia militarnego.
- Ok. 30 eksponatów pochodzących z okresu od XVI do XVIII wieku wypożyczyliśmy, na określony czas, muzeum w Chojnicach, gdzie można je oglądać - mówi Marcin Majewski, dyrektor stargardzkiego MAH.