Zdjęcia i rysunki z podróży Beaty Żurek

Ilość wyświetleń: 594

"Kalejdoskop wrażeń, wspomnień i marzeń" to tytuł nowej wystawy prezentowanej w Galerii Sztuki Brama.

Jak przyznaje autorka wystawy, miała problem z wymyśleniem jej tytułu, bo zdjęcia przedstawiają jak mówi, "mydło i powidło". Na ścianach galerii są bowiem fotografie ciekawych miejsc i budynków, a także krajobrazy oraz flora i fauna. A także jej podróżnicze rysunki, niektóre z nich powstały na podstawie jej fotografii, ale też zdjęć z folderów czy reklam miejsc, których dotąd jeszcze nie odwiedziła, ale ma to w planach.

- Stąd wziął się ten tytułowy kalejdoskop wrażeń, wspomnień i marzeń - wyjaśnia Beata Żurek, autorka wystawy, na co dzień dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi przy ul. Spichrzowej w Stargardzie.

Na wystawie można podziwiać ujęcia m.in. z Wenecji, Portugalii, hiszpańskiej Barcelony, a także z Majorki, Teneryfy, Maroko czy ukochanej Kostaryki, która skradła serce pani Beaty. Stamtąd pochodzi, sprawiające wrażenie trójwymiarowości, niezwykłe ujęcie kozy na stromym zboczu góry.

- Tam dzikie zwierzęta żyją w symbiozie ze zwierzętami domowymi oraz ludźmi - opowiada autorka wystawy. - Nikogo nie dziwi widok wylegujących się na jezdni stad dzikich zwierząt czy chodzących nocą byków. Zwierzęta mnie wzruszają. Niektóre zdjęcia były robione telefonem komórkowym. Wszystkie pochodzą z podróży, które odbyłam w ciągu ostatnich kilku lat. Zrobiłam ich całe mnóstwo i szczerze mówiąc, miałam problem, które pokazać na wystawie. Dla mnie wszystkie są ważne, bo wiążą się z moimi przeżyciami i wspomnieniami. Cieszę się, że mogę dawać nimi radość z oglądania innym ludziom.

Wystawę otworzył zastępca prezydenta Stargardu.

- Znam panią Beatę prawie 20 lat i długo nie wiedziałem, że zajmuje się też sztuką - mówił Piotr Mync.

Artystka o sobie:

Od dziecka miałam do czynienia z fotografią oraz patrzeniem na świat w sposób szczególnie uczuciowy. Wrażliwości nauczyła mnie mama, tato był pasjonatem fotografii. Te doświadczenia oraz moja osobowość rozpoczęły budowanie mojej pasji. Fotografia to mój sposób patrzenia na świat, to moja wrażliwość. Zawsze dostrzegam szczegóły i elementy chwili, emocje, struktury nietypowych symetrii. Fotografia jest dla mnie relaksem, pokorą, cierpliwością i dotykaniem spojrzenia. Kolory, które mnie określają: żółty - jest barwą związaną z intelektem. Daje nadzieję, wprawia w dobry nastrój. Ci, którzy wybierają ten kolor, swoją indywidualność wyrażają kreatywnymi pomysłami. Zielony - kolor ten pomaga w osiąganiu harmonii, odprężenia. Oznacza potrzebę równowagi wewnętrznej i skupienia się na sobie. Czarny - kto wybiera czarny, uwielbia, gdy wokół wiele się dzieje i gdy życie przynosi coraz to nowe wyzwania. Kolor artystów, którzy, szukając inspiracji, chłoną wrażenia.

Wernisaż uświetniła swoim występem Ewa Dąbrowska, która zagrała na skrzypcach kilka utworów.

Posłuchaj co o wystawie mówi Ludmiła Sabadini, prezes BRAMY oraz sama autorka Beata Żurek.

(w) - 24-10-2024

Zapraszamy do galerii zdjęć: