Śmiertelnie groźny tlenek węgla pozbawił wczoraj życia dwie kobiety.
Ilość wyświetleń: 3724
Seryjny morderca - czad zabił wczoraj dwie kobiety. Do tragicznego zdarzenia doszło popołudniu przy ul. Pierwszej Brygady. W sobotę 14 stycznia tlenek węgla próbował skraść życie kobiecie i dwójce dzieci, również na tej ulicy.
Ofiarami śmiercionośnego tlenku węgla są dwie kobiety – 45 i 67- latka. Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15 w jednym z bloków przy ul. Pierwszej Brygady w Stargardzie Szczecińskim.
- Prawdopodobną przyczyną zgonu było zaczadzenie, ale czy na pewno, potwierdzą dalsze czynności. Wstępnie, wyklucza się udział osób trzecich. - informuje mł. asp. Łukasz Famulski, rzecznik stargardzkiej Policji.
Straż pożarna powiadomiona przez Policję, wysłała na miejsce jeden zastęp strażaków, w celu dokonania pomiarów stężenia tlenku węgla w powietrzu.
- W pokoju gdzie zostały znalezione kobiety, nie stwierdzono obecności tlenku węgla. Po zamknięciu drzwi w łazience, w której znajduje się ogrzewacz wody, strażacy ujawnili dość wysokie stężenie tlenku węgla. Piec został odłączony, w celu ochrony przed dalszym wydzielaniem groźnego czadu. - informuje st. kpt. Sławomir Łagonda z KPPSP w Stargardzie Szczecińskim.
Budynek, w którym doszło do tragedii, należy do Wspólnoty Mieszkaniowej, posiadającej własny zarząd osób fizycznych, a administrowanej przez Stargardzkie TBS. Wszystkie mieszkania, są lokalami własnościowymi. Obowiązkowy, przegląd instalacji gazowej w tym budynku wykonała uprawniona do tego firma latem ubiegłego roku.
- Opierając się na sprawozdaniu z przeglądu informujemy, że instalacja gazowa w tym mieszkaniu była szczelna. Stwierdzono natomiast, że dwufunkcyjny piec gazowy był odłączony, czyli nieczynny. Dalsze szczegóły, choćby to, czy był on naprawiany lub przerabiany, nie są nam znane. - informuje Jerzy Siodłak, wiceprezes Stargardzkiego TBS.
W przypadku lokalu mieszkalnego, do jego właściciela lub najemcy należy obowiązek utrzymania gazowych urządzeń odbiorczych w należytej sprawności. Zarządca odpowiada za utrzymanie części wspólnych instalacji gazowych.
- Przegląd kominiarski z dnia 30.11.2011 r. wykazał, że przewody wentylacyjne i kominowe budynku były sprawne. Ostatni z przeglądów technicznych, wykonany pod koniec listopada 2011 r., zakończono dopiskiem o konieczności dokonania napraw w kominach ponad dachem. - dodaje Jerzy Siodłak.
W obecnej chwili nie można ustalić jednoznacznie przyczyny tej tragedii. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura.
Tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku) i dlatego jest tak niebezpieczny. Aby zabezpieczyć się przed groźnymi następstwami ulatniania się tlenku węgla należy zamontować czujnik, który kosztuje ok. 100 zł. Jeżeli dojdzie do zatrucia należy niezwłocznie zapewnić dopływ świeżego powietrza a następnie wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce. Należy wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe, straż pożarną). Jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np. metodą usta - usta oraz masaż serca.