Wywiad z Beatą Radziszewską prezesem Ośrodka Sportu i Rekreacji spółka z o.o.
Jaki jest w Pani ocenie cel istnienia OSiR w Stargardzie? Rozwój sportu czy rekreacja?
- Jako wieloletni samorządowiec przyrównałabym życie miasta do organizmu ludzkiego. Każda osada ludzka musi posiadać media, kulturę, edukację... i oczywiście sport i rekreację. Obowiązkiem gmin, miast i powiatów jest utrzymywanie ośrodków umożliwiających mieszkańcom rozwój i wypoczynek. Konkretna oferta uzależniona jest jednak od potencjału konkretnego miejsca. Będąc prezesem Ośrodka Sportu i Rekreacji będę kładła szczególny nacisk na rekreację. Jako była zawodniczka i trenerka doceniam wagę szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. Tym zajmują się kluby sportowe. OSiR ma zadanie i obowiązek stworzenia szerokiej palety możliwości aktywnej rekreacji, także poprzez sport.
Z kim OSiR będzie współpracował aby osiągnąć wyznaczone cele?
- Z całym środowiskiem sportowym, tzn. klubami sportowymi, stowarzyszeniami, amatorskim ruchem sportowym – co zresztą już się dzieje, nie tylko dlatego, że w naszej administracji jest większość obiektów sportowych w mieście. Chcemy przyciągać ludzi, środowiska, pomysły na rozwój sportowej rekreacji w Stargardzie i wspierać wszystkie inicjatywy rozwoju sportowej aktywności mieszkańców naszego miasta.
Jakie są kierunki rozwoju OSiR spółka z o. o? Czy istnieją priorytety w podejściu do poszczególnych obiektów i oferowanych usług?
- Jestem człowiekiem wody ale w tym przypadku nie może być mowy o priorytetach i faworyzowaniu żadnej dziedziny. Wszystkie obiekty wymagają modernizacji, a usługi usprawnienia. Teren przy jeziorze Miedwie jest dzierżawiony na krótkie okresy czasu. Jako były pracownik gminy Kobylanka wiem, że są plany wykorzystania tych terenów przez właściciela. Przy tych uwarunkowaniach ciężko jest myśleć o znacznym inwestowaniu. Technologia wykonania pływalni jest energochłonna. Wcześniejszy plan jej modernizacji moim zdaniem nie rozwiązuje wszystkich problemów i oczekiwań mieszkańców. Wizytą u projektantów w Gliwicach rozpoczęłam proces zmiany dotychczasowych planów. Uważam, że jest duża szansa na lepsze wykonanie inwestycji z korzyścią dla mieszkańców. Kolejne plany to budowa nowego kompleksu przy ul. Ceglanej. Prawdopodobnie będzie tam hala sportowa, strzelnica i kryte lodowisko.
Jakie cele dla ośrodka wyznacza prezydent miasta?
- Prezydent nie wyznacza celów. Od tego jest zarząd spółki, który przygotowuje projekty i propozycje przedkładając je do zatwierdzenia radzie nadzorczej. Prezydent, jako właściciel podmiotu ocenia skuteczność działań oraz wyniki gospodarcze i finansowe.
Jak wygląda współpraca z urzędnikami?
- Wielka przychylność, współpraca i pomoc.
Ostatnie problemy zgłaszane nam przez internautów dotyczą zbyt ciepłej wody pod prysznicami, obawy o kolejne zakażenie pływalni bakteriami, kolejnych poprawek parkietu na ul. Pierwszej Brygady oraz braku możliwości indywidualnego korzystania z hali sportowej. Jak te problemy zostaną rozwiązane?
- Temperatura wody pod natryskami nawet po modernizacji nie będzie mogła być regulowana. Chroniąc wodę basenu wprowadziliśmy dodatkowe obostrzenia dla osób korzystających z pływalni, także udogodnienia w postaci automatów do dezynfekcji stóp. Od firmy dokonującej aktualnie naprawy na hali sportowej nie odbierzemy pracy bez przeprowadzenia profesjonalnych testów, potwierdzających całkowite rozwiązania problemu. Aktualnie nie widzę możliwości udostępnienia hali miejskiej indywidualnym klientom. Możliwe, że sytuacja zmieni się po wybudowali hali sportowej przy ul. Ceglanej.
Przejście placówki na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością poniosło za sobą dość znaczne inwestycje z miasta. Celem działania było ograniczenie kosztów ponoszonych na działalność z budżetu miasta. Jak wygląda to obecnie? Jakie będzie źródło finansowania modernizacji ośrodka?
- Budżet OSiR spółka z o. o. w 2011 roku wykazał 300 tys. zł straty. W roku 2012 planowany jest zysk w wysokości 100 tys. zł. Zamknięcie pływalni na przełomie maja i czerwca na pewno wpłynie ujemnie na planowany zysk ale oprócz tego okresu plan realizowany jest zgodnie z jego założeniami. Źródło finansowania modernizacji ośrodka będzie wspierać się na przygotowywanym studium wykonalności przez firmę zewnętrzną.
Każdy trener marzy o takim zapleczu jakim dysponuje OSiR. Nawet bez modernizacji można śmiało powiedzieć, że byłby to raj dla niejednego klubu sportowego. Czy Pani jako prezes z doświadczeniem zawodniczym i trenerskim nie uważa, że przynajmniej jeden profesjonalny klub sportowy powinien być prowadzony, utrzymywany lub wspomagany przez ośrodek?
- Zaległości z lat minionych są duże. Moja firma wymaga naprawy. Gdy to zrobię i będę miała fundusze to wtedy mogę o tym pomyśleć. Na razie zapewniamy miejsce do treningów i rozgrywania zawodów największym klubom sportowym w mieście, z pozostałymi także współpracujemy.
To xnaczy? Przeczytałem artykuł dwa razy i dalej nie wiem co właściwie robi OSiR.Może ktoś mnie oświeci?
aKLe (83.21.92...) 03-08-2012 15:37
2.
Sorki, aKLe, a czego się spodziewałeś? jeśli wiesz, o czym mówię... ;)
;) (89.229.110...) 03-08-2012 17:06
3.
To ta kobieta co była kapisuem bezpieki komunistycznej?
R. (79.184.79...) 03-08-2012 17:17
4.
Wypowiedź typowa dla polityka, czyli duzo a zero konkretów
rybka (83.11.168...) 03-08-2012 17:43
5.
Tak, to ta sama...
lol (89.229.110...) 03-08-2012 18:03
6.
"Moja firma" - a ja myslałem że miejska
xxl (89.228.244...) 03-08-2012 19:06
7.
Jak czytam to to mi się flaki na drugą stronę wywracają.
Lepiej by Pani wyszła zza tego biurka i będzie wiedziała dlaczego OSiR nie przynosi zysków. Pod takimi rządami to może być tylko gorzej.
goska (88.156.158...) 03-08-2012 22:35
8.
Typowa dla tej pani gadanina no i oczywiscie ktos kto w takiej sytuacji mówi " moja firma " to ktos kto sie chce lansować . Oj bilans napewno bedzie ujemny .
abba (83.21.187...) 04-08-2012 20:42
9.
ble ble ble ble ble ble ble ble a pracować nie ma komu
pracownik (83.21.187...) 04-08-2012 21:09
10.
Pani prezes a może takby stargardzkim pływakom by pani pomogła?!!!