Bunt na pokładzie Wysokiej Rady
Sesja Rady Miejskiej cz. 1
Ilość wyświetleń: 2475
Na zaproszenie Rady Miejskiej, podczas 28. sesji (23.IV) na sali znaleźli się prezesi, dyrektorzy, zarządcy, menedżerowie: B.Radziszewska, P.Mync, R.Wasiłek, S.Szwajlik, P.Ksiądz, W.Abramik., K.Furmańczyk, J.Gomuła, W.Kolasiński. Organizatorzy życia publicznego raportowali zebranym własne dokonania; wszystkie osiągnięcia jednogłośnie aprobowano. Na chwilę pojawiła się posłanka Zofia Ławrynowicz. Kwiatami i słowem życzliwym dziękowała Piotrowi Myncowi za dziesięcioletnią pracę w STBS. Po latach działalności, prezes stargardzkim doświadczeniem wesprze szczecińską strukturę samorządową.
Uwagę obserwatorów zwracał skarżący się na „bezprzedmiotowość”, zgłaszający organom ścigania liczne nieprawidłowości w pracy administracji Andrzej Radzik. Obywatel powołuje się na Statut gwarantujący mieszkańcom jawność pracy organów. Według zgodnej opinii rady i zarządu, Andrzej Radzik przedkładał pretensje - wszystkie nieuzasadnione. Doradzano mu, żeby w poszczególnych kwestiach z powództwa cywilnego występował przed sądem. Zawodzi przekonanie, że ludzie bardziej ufają lokalnym politykom, niż tym na topie, ponieważ miejscowi są dostępni, mogą rozliczać wójta czy prezydenta, tymczasem w przywołanym przypadku interpelacje „tutejszego” zawiodły.
Przejmujące oświadczenie ex cathedra wygłosił Marek Kisio. Ustępując ze stanowiska sekretarza miasta, świeżo nominowany szef Wydziału Gospodarczego z poszerzonym zakresem administracyjnym, w którym postawione zostało zadanie dokończenia rewitalizacji ratusza, powiedział: „Szanuję sąd, z wyrokiem się nie zgadzam. Nie donosiłem, nie wziąłem. Jestem ofiarą esbeków i ustawy lustracyjnej. Chcę służyć miastu i mieszkańcom. Skrzywdzonych przepraszam”.
Gwoździem posiedzenia Rady był jednak wniosek Jerzego Szubera, który na wstępie zebrania poprosił o „przyjęcie informacji”. Przewodniczący Wiesław Masłowski zwrócił uwagę na precedens naruszający postanowienia regulaminowe. Jerzy Szuber wyjaśniał, że nie chodzi mu o pytanie, ani o dyskusję… Wniósł o 10-minutową przerwę.
Prezydent Sławomir Pajor przypomniał, że w przeszłości Jerzy Szuber był członkiem zarządu, zatem powinien pamiętać, że podobnego zdarzenia na wstępie posiedzenia Rady nie było. Nigdy wcześniej w już przyjętym porządku obrad zmian nie dokonywano. Odejście od tej praktyki ustawia sesję. Oceniając przebieg zdarzeń, Kamil Chwałek ogłosił sesję mianem „rady niemej”.
Po kuluarowym zebraniu radni Klubu PO postanowili o bojkocie posiedzenia. Zdecydowali się - przyjmują postawy bierne, nie głosują, nie debatują, nie zadają pytań. W konsekwencji zbiorowego zrezygnowania wszystkie głosowania Wysokiej Rady kończyły się wynikiem do 15 (na 22 obecnych).
No właśnie ! Jerzy Szuber czyżby tak krystaliczna postać? Popytajcie byłych wyznawców współpartyjnych z PZPR, SdRP, SLD, SDLP,no tak jest świetlany bo dzisiaj jest w PO. Zapytajcie ówczesnego Prezydenta Miasta Kazimierza Nowickiego, byłegych sekretarzy Komitetu ieskiego PZBR z Krzysztofem Żyto na czele. " Świetlana przeszłość za nim ".
A cichy i tajny wławciciel tego portalu to też "czysty jak łza" ? KW Policji w Szczecinie, chciałabym poczytać dokumenty weryfikacyjne z początku lat '90 . Oj jakbym chciała.
Czemu nie piszecie, ze radni nie wykonujący swoich obowiązków ustawowych i tak otrzymają diety po 1800 zloty bez podatku , za to , że przyszli i podpisali listę.
Obywatelskiego obowiazku nie wykonali, a kasę zgarną. Czy może radni PO zasilą konta stowarzyszeń, fundacji?
ola ciekawska (37.157.249...) 24-04-2013 12:31
2.
Dla czego był ten bunt?
ciekawski (83.11.255...) 24-04-2013 13:58
3.
Jak to jest? "nie donosiłem ... skrzywdzonych przepraszam"
Ja tu widzę sprzeczność, gość sam sobie zaprzecza...
xxl (89.229.99...) 24-04-2013 22:57
4.
Nie głosują i nie debetują? Ale diety radnego to wezmą? Hipokryci i tyle.