Już rok temu Stargardzki Klub Sportów Podwodnych Barakuda w ramach Światowego Dnia Ziemi podczas oczyszczania koryta rzeki Iny odnalazła sejf. Metalowa konstrukcja znajdowała się w rzece poniżej wiaduktu na terenie stacji uzdatniania wody.
Wczorajsza próba wyciągnięcia skrzyni zakończyła się niepowodzeniem. Pojazd użyczony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej nie dał rady. Dopiero dzisiaj dzięki życzliwości firmy GUR SPED, która użyczyła dźwig udało się tajemniczy przedmiot wyciągnąć z wody.
Pomimo wcześniejszych podejrzeń nie udało się powiązać sejfu z żadnym ze zdarzeń zgłoszonych w Komendzie Powiatowej Policji w Stargardzie. Istnieje podejrzenie, że skrzynia mogła służyć do przewożenia przesyłek konduktorskich w pociągach. Jak znalazła się w Inie nie wiadomo.
Marcin Świrzewski ze stargardzkiego klubu płetwonurków – inicjator dzisiejszej akcji – nie może pogodzić się z myślą, że tyle śmieci znajduje się w rzekach. Pomimo wielu akcji uświadamiających zagrożenie jakim jest zanieczyszczanie i oczyszczających ziemi nadal jest wiele do zrobienia.