Majówka w tym roku trwała pięć dni. Już od 28 kwietnia na głównych trasach komunikacyjnych stargardzkiego powiatu było więcej policyjnych patroli. Funkcjonariusze sprawdzali m.in.: jazdę zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością, stan trzeźwości kierujących oraz techniczny pojazdów. Odnotowano kilka poważnych zdarzeń, których przyczyną był alkohol.
Do wypadku doszło 1 maja w Dobrzanach. Motocyklista na łuku drogi z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem marki audi. Badanie wykazało, że 25-letni kierujący motocyklem miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna złamał kość obojczykową i został przetransportowany do szpitala. Kierujacej audi oraz pasażerom nic poważnego się nie stało.
W Święto Pracy patrol dzielnicowych zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę skutera. Funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie wykazało, że 30-letni mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego miał w swoim organizmie prawie 3 promile alkoholu.
Policjanci zatrzymali także 61-letniego rowerzystę z 1 promilem oraz 35-letniego kierowcę forda z 1,5 promila alkoholu. W Suchaniu za kierownicą forda mondeo siedział 38-latek, który miał w swoim organizmieponad 1 promil alkoholu.
Majówka została przerwana 36-letniemu mężczyźnie. Zgłosił się on do Komendy Powiatowej w Stargardzie Szczecińskim. Chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci sprawdzili mężczyznę i okazało się, że jest on poszukiwany na podstawie listu gończego wystawionego przez Sąd Rejonowy w Szczecinie. Cel wizyty mężczyzny został jednak zrealizowany. Badanie pokazało, że miał on w swoim organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Od początku długiego majowego tygodnia na drogach województwa zachodniopomorskiego doszło do siedmiu wypadków drogowych. W wypadkach tych dwie osoby poniosły śmierć, a osiem osób zostało rannych.
Dla porównania w ubiegłym roku majówka trwała aż 9 dni i doszło wówczas do 20 wypadków, w których 4 osoby poniosły śmierć, a 26 zostało rannych.