Stargardzianie wspierają sprzedawców kwiatów i zniczy
Tomasz Skoncej i Beata Korban (na zdjęciu) kupili kwiaty i postawili je na rondzie. Fot. Archiwum prywatne.
Ilość wyświetleń: 876
Stargardzianie wspierają jak mogą sprzedawców kwiatów i zniczy, którym decyzja rządu o zamknięciu cmentarzy, pozbawiła możliwości zarobku i naraziła na straty.
Rządowa decyzja o zamknięciu cmentarzy w całej Polsce na okres Wszystkich Świętych, mocno uderzyła w przedsiębiorców zajmujących się handlem. Mieszkańcy solidaryzują się z nimi kupując u nich kwiaty na balkon, taras czy stół.
- My kupiliśmy i rozstawiliśmy na rondzie przy ul. Bydgoskiej - informują Tomasz Skoncej i Beata Korban, którzy akcję uwiecznili na zdjęciach. Przysłali je do naszej redakcji.
Podobnych gestów solidarności z przedsiębiorcami w mieście i powiecie nie brakuje. Mieszkańcy publikują w internecie fotografie chryzantem, które kupili, choć nie musieli. Stawiają je w różnych miejscach. Dekorują balkony, tarasy.
Sprzedawcy handlujący przy cmentarzach mogą spodziewać się dziś innej, wspierającej ich akcji ze strony protestujących w sprawie prawa aborcyjnego stargardzianek.
- Kochani w niedziele zbieramy się na parkingu Kaufland i każdy z nas, oczywiście jeśli może, kupuje od naszych lokalnych małych przedsiębiorców choćby jedną donicę chryzantem - informują organizatorzy strajków w Stargardzie. - Potem idziemy na spacer i wyruszymy w stronę starówki. Tam zostanie utworzony z kwiatków piorun, który będzie symbolem Stargardu walczącego.