Wielki pożar w Starej Dąbrowie. Niektórzy stracili cały dobytek
Na miejscu trwa akcja dogaszania pożaru i pomocy pogorzelcom. Fot. Stoją!Stargard
Ilość wyświetleń: 5107
W Starej Dąbrowie wybuchł pożar w wielorodzinnym budynku. Spaliły się tam trzy mieszkania. Kilka rodzin zostało bez dachu nad głową.
Przed godz. 15 strażacy dostali wezwania do dużego pożaru w Starej Dąbrowie. Ogień pojawił się w wielorodzinnym budynku. Zamieszkiwało w nim sześć rodzin.
- Spaliły się 3 mieszkania - mówi Rafał Matysik, rzecznik stargardzkiej straży pożarnej. - Spaliło się też poddasze. Jedna osoba jest podtruta tlenkiem węgla, ale najprawdopodobniej nie zostanie zabrana do szpitala. Na miejscu udzielono jej pomocy medycznej.
Na miejscu działało siedem zastępów zawodowej straży pożarnej ze Stargardu, ochotnicy z Marianowa, Starej Dąbrowy i Chociwla, a także zespół ratownictwa medycznego i policja. Na miejsce pożaru pojechał też dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej oraz komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Dwie z 7 rodzin, które mieszkały w zabytkowym budynku, ucierpiały najbardziej. Straciły dorobek życia.
- Zaproponowaliśmy pogorzelcom pobyt w hotelu, ale odmówili - mówi Sylwia Kalmus - Samsel, wójt gminy Stara Dąbrowa. - Te rodziny znalazły schronienie u krewnych. Ale potrzebna jest pomoc. Jutro podamy szczegóły zbiórki dla poszkodowanych rodzin.
Przyczyna pożaru nie jest znana. Jutro będzie to ustalać ekipa techniczna.