Koncerty i licytacje na Rynku Staromiejskim (galeria)
Na scenie licytowano różne fanty, w tym radio budowlane.
Ilość wyświetleń: 1408
Od godz. 16 na Rynku Staromiejskim w Stargardzie trwały licytacje i koncerty w ramach 30. Finału WOŚP. Impreza zakończyła się Światełkiem do Nieba.
Według danych z dzisiejszego przedpołudnia, Stargard zebrał ponad 130 tys. zł. To pieniądze m.in. z ulicznej zbiórki i licytacji prowadzonych podczas 30.edycji finału WOŚP.
Wiele ciekawych przedmiotów można było wylicytować w minioną niedzielę na Rynku Staromiejskim. Tam orkiestra grała najgłośniej, dosłownie i w przenośni.
- Wylicytowałem przejażdżkę fiatem 126 p - mówi Przemysław Tarasiewicz. - Bardzo się cieszę. Umówię się na dogodny dla mnie i właściciela auta termin. Pojadę z Mateuszem Gabrysiakiem, moim krewnym.
Stargardzianie kupowali różne fanty przekazane przez darczyńców; vouchery na usługi, obrazy i grafiki wykonane przez stargardzkich artystów, stroje sportowe przekazane przez miejscowe drużyny, bony podarunkowe, płyty, a także karnety do AquaStar i centrum nauki Filary. Licytowano też m.in. wycieczkę po Stargardzie z prezydentem Stargardu, zwiedzanie Sejmu z Dariuszem Wieczorkiem.
Licytacje na scenie prowadzili Agata Frankowska, Aleksandra Zalewska - Stankiewicz, Wojciech Makowski i Celina Gładysz. Fanty oferował też Domek Aniołowo.
- Według wstępnych szacunków Stargard zebrał ponad 130 tys. zł - informuje miasto.
W minioną niedzielę nie zabrakło koncertów. Na scenie prezentowały się: grupy De Facto ze Stargardzkiego Centrum Kultury i Layla oraz Olivier Michalczuk, wykonawcy z Młodzieżowego Domu Kultury, a także Andrzej Kokos Kosko, Jaro Sadowski, Eryka Wieleba, Marcin Crane Krawczyk i zespół Tatooloss. Stargardzianie, którzy przyszli na plac przed ratuszem mogli obejrzeć pokaz ratownictwa w wykonaniu ratowników WOPR i Rescuelab, a także podziwiać zabytkowe pojazdy.
Impreza na Rynku Staromiejskim zakończyła się Światełkiem do Nieba o godz. 20 oraz widowiskowym pokazem Teatru Ognia ze Stargardzkiego Centrum Kultury. Na placu przed ratuszem było mniej stargardzian niż zazwyczaj bywało w dniu WOŚP, co było zapewne spowodowane silnym wiatrem, który w naszym regionie wiał od soboty. Wiele osób wolało zostać w domu.
Podczas jubileuszowego 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w całej Polsce i w wielu miejscach na świecie zbierano fundusze na zakup sprzętu, który trafi na oddziały okulistyki dziecięcej.