Kolaż zdjęć stargardzian mówi sam za siebie. - To wstyd dla miasta! - mówią.
Ilość wyświetleń: 1295
- Na tym osiedlu jest brudno - żalą się stargardzianie z os. Lotnisko.
Mieszkańcy osiedla Lotnisko zwracają uwagę na bałagan m.in. wzdłuż ścieżki rowerowej, biegnącej od osiedla w stronę ronda Lotników. Walają się tam butelki i inne śmieci. Nie lepiej jest wzdłuż ulicy Tańskiego, tuż przy przystanku autobusowym i za nim czy w pobliżu domu weselnego, w okolicy bloków przy ul. Skarżyńskiego. Stargardzianie wskazują niezabezpieczoną latarnię, z której podczas deszczu aż iskry lecą, walające się po wichurach gałęzie, niezgrabione od poprzedniego roku liście. Na dowód przesyłają zdjęcia.
- Takie widoki to wstyd dla miasta i jego służb porządkowych – uważa pani Katarzyna, mieszkanka osiedla Lotnisko, która na zlecenie spółdzielni zajmuje się porządkami przy osiedlowych blokach. – Za poprzedniego prezydenta w mieście, w tym na tym osiedlu, było czyściej. Pracuję tutaj już cztery lata. Nie wiadomo komu to zgłosić. Przez niedbalstwo kogoś, my wykonujemy syzyfową pracę. Śmieci z miejskich terenów są przerzucane celowo, a także przez wiatr na nasze rejony, za które odpowiadamy! A przecież ktoś bierze za to pieniądze! Tymczasem na osiedlu jest syf.
Uwagi mieszkańców wraz ze zdjęciami przekazaliśmy Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej w Stargardzie.
- Zdjęcia, które otrzymaliśmy przedstawiają teren który, zgodnie z umową na utrzymanie czystości i porządku na terenie miasta, nie jest przekazany w utrzymanie naszej spółce – odpowiada Bartosz Rudniki, dyrektor ds. techniczno – eksploatacyjnych w MPGK. - Nasi pracownicy nie prowadzą żadnych prac na wskazanym terenie, ani w części chodnika, ani na terenach zielonych. Tym bardziej na przystanku autobusowym.
Jak się okazuje, adresatem skarg mieszkańców jest Zarząd Usług Komunalnych w Stargardzie. Po naszej interwencji, na os. Lotnisko przeprowadzono kontrole.
- 21 i 22 marca odbyły się objazdy pod kątem oceny stanu czystości terenów miejskich i wiosennych porządków – odpowiada Julita Siek, zastępca dyrektora ds. gospodarowania odpadami w ZUK. - Zostały wyznaczone obszary, które wymagają wzmożenia prac porządkowych, a harmonogram czasowy prac został przekazany firmie świadczącej usługę sprzątania pasów zieleni ulicznej.
Julita Siek dodaje, że z firmy WIR-MAR, która świadczy na rzecz ZUK te usługi, wpłynęły informacje dotyczące problemów kadrowych, w wyniku przedłużających się zwolnień lekarskich osób przechodzących Covid lub przebywających na kwarantannie/izolacji.
- Obniżenie liczby pracowników nastąpiło również poprzez nagły odpływ osób narodowości ukraińskiej po wybuchu wojny 24 lutego 2022 r. – kontynuuje Julita Siek. - Sprzątanie osiedla Lotnisko zgodnie ze stałym harmonogramem oraz możliwościami finansowymi ZUK, odbywa się w piątki, na "doczyszczenie" ewentualnych zaszłości wykonawcy został wyznaczony termin do 7 kwietnia. Przekazaliśmy im uwagi przekazane przez internautów i mieszkańców osiedla.
Jednocześnie, uprzejmie informuję, że na terenach miejskich grabienie liści odbywa się wyłącznie na obszarach gdzie nasadzone są krokusy i inne wczesne rośliny cebulowe np. wysepka pod bramą Lodową, wysepka przy pl. Słonecznym. Na innych terenach, zgodnie z obecnymi trendami proekologicznymi oraz niejednokrotnie postulatami części mieszkańców, liście pozostają jako naturalna okrywa i nawóz do pierwszego koszenia trawy.
A gdzie indziej jest lepiej?
Za poprzednika pasy zieleni w ciągach dróg miejskich był zgrabiane z liści.
Teraz trawa gnije, bo liście zalegają.
Przykład? Al. Żołnierza
Liście i śmieci w pasach zieleni na wyremontowanej drodze - są od początku i nikomu nie przeszkadzają
... (193.105.251...) 28-03-2022 15:05
2.
cZY TAM mieszka jakis radny miejski??
zz (31.11.131...) 28-03-2022 15:42
3.
Myślę, że coś szczególnego w nas Polakach jest - taka wschodnio-słowiańska natura. Tych walających się tu i ówdzie butelek, puszek itp. śmieci nie przywiewają wiatry. Na niektórych osiedlach jest to wręcz patologia, szczególnie wśród młodzieży. Tak mamy, jak chowamy.
joTes (79.186.207...) 28-03-2022 15:52
4.
Tak jest w całym Stargardzie, tereny miasta sprząta wiatr przerzucając liście i śmieci na rejony spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Proekologicznie można zostawiać liście w parkach a nie na trawnikach w mieście gdzie
fruwają po ulicach i chodnikach do wiosny.
Starc (77.111.246...) 28-03-2022 17:35
5.
widziałem jak uczeń wychodząc ze szkoły pił wodę z plastiku
i podjadał kanapkę w papierze stojąc 4 metry od śmietnika
I CO ???ANO TO !!walnął papier pod nogi , odszedł pięć kroków od śmietnika
i wywalił plastik na środek podwórka .
A na koniec podszedł do ławeczki gdzie stał śmietnik , walna plecak
na ławce , usiadł na oparciu dupą a nogi postawił na siedlisku .
Mił jakieś 13 lat . Iteraz cała Polska się dziwi że syf i śmieci walają
sie wszędzie , zamiast nauki nawiedzeń i cudów
worki w łapy , kij z gwoździem i HEJAAAAAAAAAA do parków , poboczy dróg
i niech sprzataja SPOŁECZNIE , jak demomnKREACJA to na całego .
bezSKRUPÓŁ (89.151.36...) 28-03-2022 19:26
6.
5 A ty stałeś i patrzyles sie na gnoja i nie zwrociles mu uwagi??