Ilość wyświetleń: 1677
Szczęśliwie zakończyły się dzisiejsze poszukiwania 58- letniego mężczyzny, który wczoraj wyszedł z domu.
Dzisiaj w godzinach porannych dyżurny stargardzkiej policji został powiadomiony o zaginięciu mężczyzny, który jak wynikało z relacji rodziny w dniu wczorajszym rowerem udał się na działkę. W trakcie rozpytania najbliższych ustalono, że mężczyzna ma przy sobie telefon, jednak odbierając go mówi niewyraźnie i nie potrafi przekazać informacji, w którym miejscu może się znajdować.
- Do intensywnych poszukiwań natychmiast przystąpili stargardzcy policjanci, którzy tuż po godzinie 15 odnaleźli mężczyznę leżącego w zaroślach na terenach podmokłych pomiędzy ul. Reymonta w Stargardzie a miejscowością Żarowo - poinformował podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Ze względu na wycieńczenie organizmu oraz podejrzenie, że 58 – latek mógł dostać udaru kontakt był z nim utrudniony.
Na miejsce natychmiast wezwano ratowników medycznych oraz strażaków, którzy za pomocą quada przetransportowali stargardzianina w miejsce, gdzie został przekazany załodze karetki, a następnie przetransportowany do szpitala.
WM - 29-04-2022
Artykuły powiązane:
1.
Wielkie brawa dla wszystkich biorących udział w tej akcji
joTes (79.186.209...) 30-04-2022 09:04
2.
A gdzie śledzenie telefonu . Miały być wykrywalne
każde wałeczki przekazane telefonem , a tu co?
A nazwisko właściciela telefonu ?
Alladyn (88.156.159...) 30-04-2022 19:25
