Jeden z najcenniejszych średniowiecznych zabytków na Pomorzu Zachodnim, po 115 latach przerwy, przechodzi kolejny, gruntowny remont. Zakres robót związanych z przywróceniem świetności temu zabytkowi jest bardzo szeroki: renowacja zewnętrznych ścian, kompleksowy remont w środku świątyni, nowe instalacje, rekonstrukcja sklepień, malatury i iluminacja. W kościele pracowało i pracuje nadal kilka ekip budowlanych i konserwatorskich. Do końca zostało wykonanie malatury nawy głównej i pod wieżami zachodnimi.
- Remont nie był łatwy – mówił podczas obchodów jubileuszu 730-lecia kolegiaty ks. kan. Janusz Posadzy, proboszcz parafii pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Świata. – W jego trakcie wychodziły defekty i niestety zaniedbania, których dopuściły się poprzednie ekipy remontujące kościół. Trzeba było stale poszerzać zakres inwestycji, remont stał się przez to wielopłaszczyznowy.
Kompleksowa modernizacja kościoła pochłonie łącznie ponad 21 milionów złotych. Parafia złożyła wniosek o dofinansowanie jej do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Otrzymała 17 mln zł. Inwestycję wspierało też miasto.
- Ta budowla jest wyrazem ambicji, nieprzeciętności i wielkiej determinacji ówczesnych mieszkańców – mówi Rafał Zając, prezydent Stargardu. - I powinna być też wyznacznikiem ambicji współczesnych.
- Zawsze był to najważniejszy kościół dla miasta i w mieście, to nasza fara - mówił podczas spacerów historycznych po kolegiacie Marcin Majewski, dyrektor Muzeum Archeologiczno - Historycznego w Stargardzie.
Remont stulecia zakończy się w i kwartale przyszłego roku. Ale proboszcz rozpoczął już starania o pozyskanie pieniędzy na generalny remont kościelnej wieży wraz z tarasem widokowym, co podniesie rangę zabytku i przyciągnie turystów.
Budowa kościoła NMP KŚ rozpoczęła się w 1292 roku. Była finansowana głównie z fundacji i datków mieszczan, którzy chcieli, by był on wyjątkowy. Prace budowlane trwały 111 lat, a cała budowa prawie 200. Jest to najwyżej sklepiona świątynia w Polsce. Wysokość od podłogi do sklepienia wynosi ponad 30 metrów. Wielki pożar miasta w 1635 roku nie oszczędził tej dumy stargardzian. A także wojny napoleońskie i II wojna światowa.
- Za każdym razem jednak mieszkańcy i gospodarze tego obiektu mieli świadomość znaczenia tego kościoła dla miasta i regionu - mówią historycy ze Stargardu. - Efektem tego były wielokrotne naprawy i prace restauracyjne.
W 1996 r. kościół został podniesiony do rangi kolegiaty. W 2010 roku wraz z budynkami plebanii i murami obronnymi uznano go za Pomnik Historii.
- Mylnie nazywany jest katedrą, ale nigdy nią nie był, bo nie mieszkał w nim biskup - mówi Marcin Majewski, dyrektor stargardzkiego MAH.
Do końca lutego w gmachu muzeum przy Rynku Staromiejskim oglądać można wystawę "Ecclesia Sanctae Mariae. 730 lat kościoła Mariackiego w Stargardzie". Zgromadzono na niej ponad 100 artefaktów związanych z historią, architekturą i wyposażeniem dawnym i współczesnym stargardzkiej kolegiaty.