Stargardzianie mają już dość patrzenia na ten bałagan.
Ilość wyświetleń: 1322
Otrzymaliśmy wiadomość od mieszkańców bloku nr 19 przy ul. Czarnieckiego.
Po generalnym remoncie naszego bloku oraz podwórka w Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego wymyślili sobie nowoczesne śmietniki, których część wkopana jest w ziemię. Ale niestety nie przewidziano tego, że po deszczu stoi woda i śmieci papierowe i plastiki pływają. Doszło do tego, że się zepsuły i są nieczynne. Dostawiono wic kolejne pojemniki. Nie przewidziano, że z tych śmietników będzie korzystało 6 bloków. Ludzie jacy są tacy są, wszyscy wiemy. Mają u siebie na wyznaczonych miejscach śmietniki od zmieszanych pozamykane, ale po co wrzucać do siebie jak mogą podrzucić nam? I teraz oni wszyscy mają czysto, a u nas jest katastrofa.
Ludziom nawet się nie chce do pustego kosza powrzucać plastików szkła czy papieru. Lepiej zostawić pod śmietnikami. Po zgłoszeniu tego problemu administracja tamtych bloków z naszym TBS-em wymyśliła dyżury osób sprzątających. Wszystko ładnie pięknie, ale zmieszane lądują u nas pod śmietnikami lub jak im się uda otworzyć nasz śmietnik to wrzucają do nas. To się wiąże z tym, że chwilę po zabraniu śmieci przez Bio Star nie mamy gdzie wrzucać odpadów. Czasem w ogóle ich nie zabierają, bo w workach są różne śmieci. Już nam ręce opadają. My chcemy, aby nasze śmietniki wróciły na podwórko, tam gdzie zawsze stały.
Dlaczego mamy oglądać ten ciągły syf i dlaczego mamy płacić kary za nieposegregowane śmieci? Dlaczego TBS i administracja nie przyzna się do błędu z tym pomysłem nowoczesnych śmietników. Zaczynają tam biegać szczury. Wystawiono trutki, ale to nie rozwiąże problemu. Wstyd, że przy urzędzie miasta jest taki bałagan.