Gminni urzędnicy wystawili do sprzedaży przedmioty, które nadają się na śmietnik. Zostali wyśmiani przez internautów. Zdaniem wójta, po pewnych zabiegach, można tym urządzeniom dać drugie życie.
Ilość wyświetleń: 1319
Wójt Gminy Stargard zaprasza do składania ofert na zakup m.in. uszkodzonej huśtawki z Tychowa czy wiatek piknikowych ze Skalina.
Na profilu fejsbukowym gminy Stargard 31 maja wypatrzyliśmy zdjęcia urządzeń, które wystawiono do sprzedaży. To dwie drewniane i zdezelowane ławki, huśtawka i trzy wiatki piknikowe - wszystkie nadgryzione zębem czasu i dość mocno zniszczone przez użytkowników. Aukcja trwa do 7 czerwca.
- Brak ceny minimalnej, transport i demontaż we własnym zakresie - brzmi ogłoszenie gminy. - Wójt zastrzega sobie prawo odstąpienia od sprzedania przedmiotów bez podania przyczyny.
Post gminnych urzędników został wyśmiany przez internautów, którzy przecierali oczy ze zdumienia patrząc na to, w jakim stanie są oferowane im rzeczy.
- Czy to jest żart? - pytali nas internauci. - Za darmo by się człowiek zastanawiał czy to w ogóle brać. A jeszcze zapłać za to.
- Nie wierzę.... - napisała internautka.
- Dziś będę w Tychowie, sprawdzę tę ławkę i może złożę gminie atrakcyjną ofertę - drwi internautka.
Niepochlebne komentarze były też na profilu gminy. Ale zostały zablokowane. Pojawiły się też prześmiewcze memy.
- Proponuję rozszerzyć tę akcję i oprócz uszkodzonej ławki i huśtawki sprzedać uszkodzone drogi i co tam jeszcze uszkodzonego w gminie się znajdzie - skomentowała akcję wyprzedażową radna gminy Agnieszka Bieniek. - Po pierwsze odpadnie temat napraw i ich kosztów. Po drugie kolejka chętnych do zakupu zostawi worek pieniędzy w budżecie.
Wczoraj wójt odniósł się do krytyki internautów.
- Zapraszając do składania ofert na zakup uszkodzonego sprzętu kierowałem się przede wszystkim zasadą maksymalizacji ponownego wykorzystania materiałów odpadowych, przez co przyczyniamy się do dbania o środowisko, a jednocześnie po wykonaniu naprawy możemy dać nowe życie przedmiotom przeznaczonym do utylizacji lub wykorzystać w celu innego przeznaczenia - tłumaczy Jerzy Makowski, wójt gminy Stargard. - Zgodnie z tzw. zasadą "zero waste", zapraszając do kupna uszkodzonego sprzętu przyczyniamy się do ograniczenia produkcji odpadów. Zbędne lub zużyte składniki rzeczowe majątku ruchomego mogą być przedmiotem sprzedaży, co też uczyniono dając zaproszenie do ich nabycia.
Wójt dodaje, że likwidacja zużytego sprzętu musi odbyć się zgodnie z przepisami ustawy o odpadach, co stanowi dla gminy dodatkowy koszt.
Dobra decyzja wójta, kto chce to skorzysta. Nie lubię internetowych troli
danu (46.77.211...) 02-06-2023 09:21
2.
Ad. 1 - jak dobra? Koń by się uśmiał ";zero waste"; :) :) :) Gmina, która prowadzi politykę gospodarowania odpadami, pobiera za to pieniądze, próbuje scedować śmieci własne na mieszkańców.
Cyrk! Całą ta gmina to jeden wielki cyrk. Nic nie potrafią zrobić, tylko KASA.
Sprzedać śmietnik mieszkańcom i się bawić, na przedwyborczych potupajkach na boisku przy j. Miedwie
$$$ (193.105.251...) 02-06-2023 09:54
3.
To dlaczego Gmina nie naprawi i nie da dalszego funkcjonowania tych rzeczy tylko wystawia je na sprzedaż w stanie nadającym się na śmietnik mało pieniędzy chyba w gminie że takie decyzje są podejmowane