Ilość wyświetleń: 1148
"Bieg po zwycięstwo dla Hani" odbędzie się w najbliższą niedzielę, 25 lutego w parku Chrobrego. To kolejna i jedna z wielu akcji dla 14-miesięcznej stargardzianki.
- Zapraszamy wszystkich do udziału - mówią organizatorzy niedzielnego wydarzenia. - Jego celem jest zbiórka pilnie potrzebnych pieniędzy dla Hani ze Stargardu. Start - godzina 11 w parku Chrobrego. Wpisowe - dowolna kwota, każda złotówka się liczy, będzie możliwość wpłat tylko BLIK- iem. Nieważne czy jesteś młodszy czy starszy, biegniesz, maszerujesz czy idziesz. Bądź tego dnia razem z nami! ❤️❤️❤️. - To spontaniczna akcja, nawet bardzo, ale jak się chce, to można osiągnąć dużo - mówi Piotr Wojtkiewicz, pomysłodawca marszobiegu, mieszkaniec Żarowa.
Od kilku tygodni w Stargardzie i całym regionie organizowane są różne akcje pomocowe; koncerty, kiermasze, licytacje i zbiórki. Wiele organizacji, instytucji, służby, grupowo lub - jak w przypadku m.in. naszej redakcji jednoosobowo - przyjmuje wyzwanie polegające na zrobieniu 10 pompek lub przysiadów. Uczestnicy mają, zgodnie z regulaminem, wpłacić na konto Hani minimum 200 zł. Akcja nabrała ogromnego rozmachu, wyzwania przyjmują nawet niewielkie sołectwa jak m.in. Studnica, gdzie zebrano ok. 600 zł. Każdy daje ile może, liczy się każdy grosz. Do końca zbiórki prowadzonej na platformie siepomaga.pl pozostało 5 dni.
Na leczenie Hani potrzeba ok. 1,7 mln zł. Taki jest cel zbiórki założonej na platformie siepomaga.pl. Do końca zbiórki zostały 4 dni. Dzięki wielkiej mobilizacji ludzi dobrej woli, brakuje już tylko nieco ponad 8 tys. zł. ( dane z 24 lutego, godz. 10).
- Chcemy Was poinformować o najnowszych wydarzeniach związanych z leczeniem naszej kochanej Hani - informują jej rodzice. - Ostatnio przeszła ona bolesny, ale niezbędny zabieg podania chemii dotętniczej w pełnym znieczuleniu, wymagającym intubacji. Cały dzień spędzony w szpitalu pod ścisłą obserwacją, a teraz czas na rekonwalescencję.
Hania jest obecnie posiniaczona w miejscach wkłucia, przyjmuje kosztowne leki steroidowe i krople do oczu. Jej apetyt jest słaby, a całe ciało obolałe po tym trudnym doświadczeniu. Dodatkowo, zmagamy się z problemami bólu gardła i przełykaniem po intubacji, co sprawia Hani dodatkowe trudności.
Niestety, przed nami kolejna chemioterapia, na którą musimy uzbierać środki. Nie znamy jeszcze dokładnej ilości zabiegów podania chemii dotętniczej, które będą konieczne do zakończenia leczenia, ale musimy być gotowi na każdą ewentualność. To trudne chwile, ale razem z Wami, Drodzy Darczyńcy, jesteśmy przekonani, że uda nam się pokonać ten trudny czas. Prosimy Was o wsparcie finansowe, które pomoże nam sprostać kosztom leczenia naszej Małej Wojowniczki. Każda kwota, nawet najmniejsza, jest dla nas cenna. Zjednoczeni możemy zdziałać wielkie rzeczy.
Pod tym linkiem piszemy o kolejnej inicjatywie dla Hani, zaplanowanej na 3 marca: wiadomosci.rii.pl/index.php.
(w) - 23-02-2024
Artykuły powiązane:
