Dzień Kobiet w Klubie Wojskowym. Taniec, śpiew i goździki
Po brzegi wypełniła się sala Klubu Wojskowego podczas piątkowego świętowania Dnia Kobiet.
Ilość wyświetleń: 1407
Klub garnizonowy zorganizował dla mieszańców miasta spotkanie z okazji, przypadającego 8 marca, Dnia Kobiet.
Śpiew, taniec, wiersze i kawały na temat pań i stosunków damsko - męskich - to tylko niektóre punkty programu artystycznego, który był udziałem publiczności zgromadzonej w piątkowe popołudnie w Klubie Wojskowym 12. Brygady Zmechanizowanej przy ul. 11 Listopada 22 w Stargardzie. Nie można było mówić o nudzie. A że okazją do radosnej zabawy był Dzień Kobiet, nie zabrakło krótkiej prelekcji o genezie tego święta.
- Początki Dnia Kobiet sięgają starożytnego Rzymu - przypomniał Augustyn Maćkowiak, dyrektor Klubu Wojskowego w Stargardzie. - Był wówczas aktem oddania czci boginie Junonie, opiekunce życia kobiet. Pierwsze oficjalne obchody Narodowego Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 roku w USA. Rok później Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze ustanowiła, obchodzony na całym świecie, Dzień Kobiet. W Polsce to święto zaczęto bardziej zauważać i obchodzić dopiero po II wojnie światowej.
Dyrektor wspominał czasy świetności tego święta, szumnie obchodzonego w czasach PRL, kiedy panie były masowo obdarowywane goździkami czy rajstopami.
Na klubowej scenie ponad godzinę prezentowały się uzdolnione dzieci i młodzież z kół tanecznych, wokalnych i baletowych, działających w KW. Nagrodą były dla nich rzęsiste brawa od licznie zgromadzonej publiczności i obowiązkowo dla każdego wykonawcy - goździk od dyrektora. Występy przeplatały się z wierszami i anegdotami o paniach, którymi Augustyn Maćkowiak sypał jak z rękawa.
Na koniec wszyscy mogli wziąć udział w lekcji salsy.