Skarżą się na Centrum Socjalne Caritas. Dyrekcja odpowiada (akt.)
Na redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy email od internautki, która skarży się na działalność Centrum Socjalnego Caritas przy ul. Krasińskiego w Stargardzie.
Ilość wyświetleń: 603
- Do noclegowni, jeśli wejdziesz z plecakiem i reklamówką to masz zakaz wejścia. Dozwolone wejście tylko z plecakiem, bo plecak i reklamówka to już za dużo. W noclegowni nie wolno zostawiać jedzenia w lodówce, bo jak rano coś zostawisz to wyrzucają to do śmieci, nawet kuchenkę do gotowania odłączyli, żeby nie gotować. Rzeczy w ogrzewalni nie można zostawić, bo jak zostawisz, to trafią do śmieci. Tak samo jest w noclegowni, tylko tam są szafki, ale chyba tylko dla ozdoby. Jak rano wyjdziesz z ogrzewalni to musisz wszystko ze sobą zabrać i chodzić z tym po mieście cały dzień od 8 do 18. Noclegownia nie jest całodobowa, a ogrzewalnia od godz. 19 do 7. I też nie można nic zostawić w tygodniu, bo pójdzie na śmietnik. W ogrzewalni mężczyzna raz poprosił o buty. Miał chore stopy. Jest zima. Osoba, która wydaje odzież z magazynu dała mu sandały. Proszę, aby ktoś zajął się tą sprawą, bo ludzie się tam wykańczają.
O komentarz poprosimy dyrektor CSC w Stargardzie.
Aktualizacja 15 stycznia godz. 13:
Odpowiada Monika Jaroszewska, dyrektor Centrum Socjalnego Caritas:
Centrum Socjalne Caritas obsługuje schronisko dla kobiet z dziećmi przy ul. Krasińskiego 19; schronisko dla mężczyzn, noclegownię i ogrzewalnię - przy ul. Krasińskiego 10.
Noclegownia i ogrzewalnia to miejsca doraźnego - tymczasowego wsparcia w formie udzielenia schronienia podczas godzin wieczorno - nocnych. W tych miejscach osoba bezdomna jest przyjmowana z podręcznymi rzeczami, bez bagaży, sprzętów AGD, i innych wielkogabarytowych rzeczy. Wynika to z faktu, iż co jakiś czas wraca problem z insektami ( np. pluskwy wchodzą w rzeczy i przedostają się do pomieszczeń) oraz z powodu braku miejsca na przechowywanie. O tych zasadach mówi Regulamin.
W noclegowni nie można zostawiać jedzenia. To prawda. Noclegownia jest miejscem schronienia tymczasowego, osoby korzystające z tej placówki mogą wnieść jedzenie, przechować je do rana w lodówce, przy opuszczeniu noclegowni należy wszystko zabrać, ponieważ nie ma pewności czy osoba wróci, nie bierzemy odpowiedzialności za pozostawione rzeczy, wynika to również z powodu ograniczeń sanitarnych. O tych zasadach mówi regulamin.
Obecnie do dyspozycji osoby bezdomne mają kuchenkę mikrofalową i czajnik. Ten sprzęt umożliwia przygotowanie posiłku, zgodnie ze standardami wynikającymi z Rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie minimalnych standardów, schronisk dla osób bezdomnych z usługami opiekuńczymi i ogrzewalni.
Godziny otwarcia noclegowni: 18 - 8 w okresie zimowym, godziny otwarcia ogrzewalni: 19-7.00 w okresie X-IV. W przypadku drastycznie niskich temperatur, w porozumieniu ze strażą miejską i UM godziny pracy ogrzewalni czasem zostają wydłużone.
Wszystkie rzeczy z magazynów ( ubrania, obuwie, koce) pochodzą z darów od innych osób. Nie zawsze pracownicy SCS mają do rozdania rzeczy, które pasują rozmiarowo do osób potrzebujących. W opisanym przypadku, prawdopodobnie chodziło o pana bezdomnego, którego na opuchnięte nogi nie było żadnego dostępnego w magazynie obuwia. Tymczasowo ten pan otrzymał sandały, aby dotrzeć do MOPS i móc napisać wniosek o pomoc finansową w tym zakresie. Nadmieniam, że Pan jak dotarł do ogrzewalni, nie miał wcale obuwia na stopach.
Internautka - 29-12-2024
1.
IRENEUSZ M????
SUSEŁ (176.221.125...) 01-01-2025 11:26
2.
JADWIGA K. ?
duseł (91.94.6...) 02-01-2025 12:29
3.
No i co? WOŚP jest be!? Caritas nie dorasta WOŚP-owi do pięt!
demo (15.220.65...) 02-01-2025 16:35
4.
po co to w ogole utrzymywac Co to ma byc Wszedzie tylko socjal socjal daj daj a poszli won jak w Brazylii tam sie nikt nikim nie przejmuje sila przetrwania albo dasz sobie rade albo nie prosta selekcja!