W trakcie sobotnich Dożynek Gminnych w Lipniku była darmowa zupa i degustacja ryb. Ceny innych potraw były zadziwiająco niskie w porównaniu z Dniami Stargardu.
Przy ludowych dźwiękach odbyły się 27 sierpnia Dożynki Gminne w Lipniku. Organizator zapewnił zabawę w oparciu o lokalnie działające zespoły z Koszewa i Pęzina. Zarówno mieszkańcy Lipnika jak i przyjezdni bawili się przy bursie studenckiej w łagodnym otoczeniu zieleni. Oczko wodne znajdujące się w centralnej części placu nadawało uroku całej imprezie. Goście imprezy oprócz sielankowego klimatu mogli uczestniczyć w konkursach i loterii. Dla smakoszy oprócz wspomnianych już potraw były różnorodne smaczne dania z tradycyjnej kuchni polskiej. Wybór wypieków na słodko również był nie mały. A wszystko w cenach na każdą kieszeń.
Od sołtysa Lipnika dowiedzieliśmy się, że organizacją kulinarnych atrakcji było Stowarzyszenie Integracja Lipnika. Pomimo niskich cen udało im się zarobić na całej imprezie, a cel nadrzędny czyli umożliwienie zabawy przybyłym gościom też został zrealizowany
Nasuwa się jedno pytanie. Jak to możliwe, że mała wioska leżąca pod Stargardem potrafi zorganizować imprezę, zadowolić przybyłych i jeszcze na tym zarobić. W pamięci mam jeszcze tegoroczne Dni Stargardu, gdzie często wysokie ceny odstraszały mieszkańców od skosztowania oferowanych potraw. Może włodarze naszego miasta powinni zwrócić się z uprzejmą prośbą o zorganizowanie przyszłorocznego święta miasta do lipnickiego stowarzyszenia.