Kołorzeg Anchor Cup to największy międzynarodowy turniej piłki nożnej nad polskim morzem organizowany przez Around The Sport. Byli tam też młodzi sportowcy ze Stargardu.
Ilość wyświetleń: 452
Drużyna żaków młodszych wzięła udział w turnieju Kołobrzegu Anchor Cup.
Drużyna zaliczyła następny punkt na piłkarskiej mapie Polski. Błękitna gromadka trenera Damiana Sałapaty po Krakowie, Gorzowie i wielu innych miastach zawitała do Kołobrzegu.
- Nasze żaki przez ostatnie trzy dni miały okazję nie tylko rywalizować z rówieśnikami z rocznika 2015, ale także uczestniczyć w uroczystej ceremonii otwarcia na stadionie Kotwicy Kołobrzeg oraz spędzić wspólnie wiele chwil - informuje Klub Piłkarski Błękitni. - Błękitni granie, a raczej swój koncert rozpoczęli w sobotę zajmując drugie miejsce w grupie i awansując do fazy Champion, czyli najlepszej szóstki turnieju. Niedziela w wykonaniu młodych piłkarzy była słabsza, ale w dalszym ciągu na wysokim poziomie, co koniec końców zaowocowało czwartym miejscem. Bilans ośmiu wygranych, trzech remisów i dwóch porażek sprawił, iż nasza drużyna do samego końca walczyła o czołowe lokaty, a trzecią pozycję przegrała zaledwie dwiema bramkami.
Błękitni przez cały weekend rozegrali 13 wyrównanych spotkań z takimi ekipami jak Olimp Gościno, FK Vilnius ( Litwa), Pogoń Szczecin Football Schools, Astra Ustronie Morskie, AP Kotwica Kołobrzeg, Zagłębie Lubin, Gwardia Koszalin, Progres Warszewo i Arkonia Szczecin.
- Chłopcy w całym turnieju pokazali się z fantastycznej strony świetne radząc sobie z mocnymi i wymagającymi zespołami - komentuje trener stargardzkich żaków. - Przy wspaniałej pogodzie i wrzawie kibiców zaprezentowali swoje najlepsze umiejętności i wolę walki do samego końca. Nie zabrakło ofiarnych obron, zespołowych oraz indywidualnych akcji, a także gradu bramek.
Damian Sałapata, trener:
"Był to dla nas fantastyczny weekend pod każdym względem, zarówno tym sportowym i poza sportowym. Mega się cieszę i jestem dumny z postawy chłopców na turnieju. Godnie reprezentowaliśmy klub KP Błękitni Stargard i Stargard. Każdy chłopiec wskakiwał na wyżyny swoich umiejętności. Pokazaliśmy, że ciężka praca na treningach przynosi efekty i że cała akademia idzie w dobrym kierunku. Nie mogę zapomnieć o naszych wspaniałych błękitnych rodzicach, którzy przez cały turniej nieśli chłopców i mnie swoim głośnym dopingiem do jak najlepszej gry. Dziękuje każdemu zespołowi z którym rywalizowaliśmy za wspaniały weekend i organizatorowi za topowe przygotowanie turnieju”.