Nasza Czytelniczka wskazuje miejsce, które może być zagrożeniem dla dzieci i dorosłych.
Ilość wyświetleń: 1263
- W parku Jagiellońskim, naprzeciwko placu zabaw, skarpy nad Iną ubyło na tyle, że jedno poślizgnięcie się dziecka czy osoby dorosłej, postawienie nogi za krawężnikiem może skutkować wpadnięciem do wody. To miejsce jest bardzo niebezpieczne! W innych miejscach też oczywiście trzeba uważać, wiadomo jest rzeka. Ale to jedno miejsce jest tak wyślizgane, że moim zdaniem powinno się tam postawić słupki.
Sugestie stargardzianki przekazaliśmy dziś urzędnikom magistratu. Czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja 16 czerwca godz. 16.50:
- Do tej pory nikt z użytkowników parku nie sygnalizował takiej sytuacji - odpowiada Piotr Styczewski, rzecznik prezydenta Stargardu. - Oczywiście przyjrzymy się temu. Wydaje się jednak, że biegnąca tam utwardzona ścieżka jest na tyle szeroka, że nie ma potrzeby schodzenia poza jej ślad. Stawianie słupków wzdłuż koryta rzeki raczej również nie jest praktykowane. Spacerując tą drogą warto po prostu trzymać się wyznaczonej ścieżki, co pozwoli na uniknięcie ewentualnych poślizgnięć.