Z szafek giną kosmetyki, ręczniki , a nawet majtki
Nasza Czytelniczka była zmuszona wrócić do domu z pływalni bez bielizny, bo z szatni ktoś jej ukradł majtki i stanik.
Ilość wyświetleń: 923
- To się w głowie nie mieści, żeby kraść bieliznę - opowiada klientka AquaStar. - W miniony wtorek ktoś mi ukradł stanik i majtki. Wróciłam z rytuału saunowego i bielizny w szafce już nie znalazłam. Słyszałam, że tam giną kosmetyki, ale żeby bieliznę kraść... Tymczasem panie w recepcji niechętnie dają drugą bransoletkę do strefy saun. A to załatwiłoby problem. Ciągnięcie się tam ze wszystkimi rzeczami jest niekomfortowe.
Panie, a także panowie udający się do sauny zostawiają w szafkach kosmetyki czy bieliznę.
- Mojej kobiecie dwa razy ukradziono stringi - opowiadał nam na basenie stargardzianin. - Może tam grasuje jakiś fetyszysta?
Problem kradzieży zgłosiliśmy w AquaStar. Czekamy na stanowisko odnośnie opasek zamykających szafki.
Dodatkowe opaski problemu nie rozwiążą. Na dole jest za mało szafek w szatniach, a szatnie to klitki, 3 osoby się przebierają i już jest tłok. Tak to pięknie włodarze miasta zaplanowali...
Ehh (176.221.124...) 15-03-2024 21:06
3.
Przeciez laski uwielbiają chodzić w przestrzeni publicznej z gołą żopą i pusią.. Więc w czym problem :-)...