Stargardzcy kryminalni mając wiedzę o miejscu przebywania poszukiwanej osoby przystąpili do realizacji czynności. W trakcie zatrzymania 48-latka, nieopodal dostrzegli innego mężczyznę, który również jest poszukiwany. 53-latek, którego zgubił koperek, nie chciał dać za wygraną i przeprowadził test sprawności fizycznej zarówno dla siebie jak i policjanta.
Przedwczoraj około południa policjanci z Zespołu ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim mając wiedzę o miejscu przebywania poszukiwanego mężczyzny udali się na ulicę Piłsudskiego. Funkcjonariusze na miejscu faktycznie zatrzymali 48-latka, który poszukiwany był w celem odbycia kary w Zakładzie Karnym.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci dostrzegli wychodzącego ze sklepu innego mężczyznę, który wyglądem przypominał również osobę poszukiwaną. Jednak podejrzewany kiedy tylko zorientował się, że zbliżające się do niego osoby to stróże prawa natychmiast podjął próbę ucieczki. Nie reagując na wydawane polecenia i nie zważając na panujący w samo południe duży ruch na jezdni uciekając kilkaset metrów przez drogi, podwórka trawniki i przeszkody przeprowadził sprawdzian sprawności fizycznej zarówno dla siebie jak i biegnącego za nim policjanta. Jednak policjant w rywalizacji okazał się lepszy i mężczyzna zatrzymany został na jednym z blokowisk, gdzie używając siły fizycznej nadal próbował się uwolnić, jednak bezskutecznie.
Jak się okazało niewiele brakowało, aby poszukiwany listem gończym 53-latek nadal ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak zgubił go koperek po który wrócił się do sklepu gdyż wcześniej zapomniał go zakupić w trakcie robionych zakupów. Mężczyzna ten za przestępstwa oszustwa w sumie skazany został na karę ponad 6 lat pozbawienia wolności, którą odbył już prawie w całości. Jednak po tym jak przebywał na warunkowym zwolnieniu ponownie popełnił podobne przestępstwo za co wyrok usłyszał w warunkach recydywy i do więzienia ponownie trafić miał na blisko półtora roku. Jednak do wczoraj skutecznie się ukrywał.