Przewoźnicy zamierzają domagać się od operatora odszkodowania za utracony dochód. Ich podstawowy numer 91 5733333 był głuchy przez dwie doby. Fot. prywatne
Ilość wyświetleń: 2161
Stargardzka korporacja taksówkarska przez dobę nie miała kontaktu z klientami. Straty, jak wstępnie szacują jej przedstawiciele, wyniosły ponad 10 tysięcy złotych.
- Przez takie działania około 30 osób może stracić pracę, a w najlepszym przypadku firma straci wielu klientów i nikt za to nie odpowie – opowiadał nam wczoraj Mirosław Poniewiera z K&M Szach Taxi w Stargardzie.
Przez dobę klienci nie mogli dodzwonić się na główny numer stargardzkiej korporacji. Operator nie poinformował jej o tym, że telefon, stanowiący podstawę łączności przewoźników z klientami, jest głuchy. A było tak od środy, od godz. 9.30 rano. Zarząd korporacji od klientów dowiedział się, że coś jest na rzeczy.
– Konsultanci raz twierdzili, że prowadzono prace planowe na sieci, innym razem, że jest awaria - kontynuuje Mirosław Poniewiera. - Skoro były prowadzone prace modernizacyjne to operator powinien nas o tym poinformować! Telefon jest podstawą naszej działalności. A do dyspozytora ludzie nie mogli się dodzwonić! Płacimy rachunki regularnie i możemy przez takie działania zostać pozbawieni pracy. Wszystko inne działało, tylko ten jeden numer główny do dyspozytora nie działał. W nocy nie pracowaliśmy, bo nie było sensu stać na postoju bez czynnego telefonu. - Awaria łącza nie jest działaniem celowym, najwidoczniej jest to bardziej rozległe uszkodzenie i technicy potrzebują więcej czasu na jej usunięcie - informował wczoraj taksówkarzy jeden z konsultantów Orange.
Korporacja dopiero w czwartek rano dostała informację o tym, że operator zrobił przekierowanie numeru.
- Sami nie mogliśmy tego wcześniej zrobić – mówi nam dyspozytorka.
Przedstawiciele korporacji mówią, że firma straciła ponad 10 tys. zł. Awarię usunięto dopiero w czwartek po południu.
- Ucierpiał wizerunek firmy - dodaje Mirosław Poniewiera.
Skontaktowaliśmy się z centralą Orange Polska.
- Mieliśmy awarię - mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. - Rozumiemy rozgoryczenie przedstawicieli firmy, ale takie rzeczy się zdarzają. Łączność została przywrócona. Jesteśmy z nimi w kontakcie.
Taksówkarze zapowiadają, że będą składać reklamację i żądać odszkodowania za utracony dochód.
Straty 10 tysia,30 osób straci pracę czyli każdy 333zl w plecy no to koniec świata nadchodzi.Teraz zrzutka na biednych taksidrajwerów co biorą grube emerytury bo większość z nich to polismany,SW i soldzery strasznie przepracowani i zmęczeni w wieku 40 lat :)
Widzę że wielu tu znawców pracy taksówkarzy. Nie wszyscy są emerytami dla niektórych to jedyne źródło utrzymania. Sam zostań taksówkarzem jak myślisz że to łatwy chleb. Te komentarze to chyba od tych których zazdrość zżera.
Inka (46.205.132...) 10-02-2023 11:48
7.
10 tys😁😁przeciez jeden dzien.
Bajki to pisac mozna ale dziecia.
33 osoby nagle wszystkie jezdzily xd
A faktycznie bylo ich 10 osob.moze 15.
To obroty jak w sylwestra w zwykly dzien.
Maja rozmach ...
Obserwator (37.248.213...) 10-02-2023 11:49
8.
Obserwator a skąd ty wiesz że to są 33 osoby. To bardzo zastanawiające 🤔
Inka (46.205.132...) 10-02-2023 11:56
9.
A poza tym dla niektórych to jest aż 300 złotych a nie tylko 300 złotych. Na ulicy nie leżą tylko trzeba je zarobić.
Inka (46.205.132...) 10-02-2023 11:59
10.
Inka (46.205.132...) 10-02-2023 11:56 czytaj artykuł, a nie same komentarze,tu nie chodzi o 300 zł bo co niektórzy zarabiają min 8 tyś.jezdza 24 h czyli jak im się chce śpią w dzień,dziś jeździ 12 h jutro 1 h ,robią zakupy,mają podpisane umowy z klubami,przychodniami itp.Woza dziadków po ośrodkach za kilka godzin wpada 800 stówek.Odrobic taką stratę to pikuś.To jak z budowlanką jeśli ogarnięty fachowiec pracował by od 6 do 21 w soboty i niedziele też to by zarabiał po 30 tys na rękę.
Teraz czaisz? (37.47.180...) 10-02-2023 12:33
11.
Czyli to jednak taksówkarze zawinili a nie Orange. Druga sprawa kto pomyślał za młodu to poszedł w wieku 18 lat choćby do wojska, zostając emerytem w wieku 33 lat.
Talokan (185.219.143...) 10-02-2023 12:59
12.
Talokan (185.219.143...) 10-02-2023 12:59 i tu się grubo koleś mylisz pchali swoich gdzie tylko się dało wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo w SW całe klany rodzinne,w wojsku awansowali swoi w policji to samo ,a osoby bez tzw.plecow to ułamek i przestań pierd...lic głupoty jak pojęcia nie masz.Teraz okrojone przywileje to nawet dziewczyny biorą,wiek znieśli i upychają na siłę.Jedyna formacja jaka została dalej w zamkniętym kręgu to PSP.
Ogarnij się chłopie (37.47.180...) 10-02-2023 17:17
13.
Kto prowadzi taki biznes bez dywersyfikacji kontaktu z klientem, to nawet pani Krysia wie, że trzeba podpisac umowy z dwoma piekarniami bo jedna może nie dowieźć chleba na czas.
felek (64.176.65...) 10-02-2023 18:04
14.
Do podatku to dziennje zarabiają 30 zł a do odszkodowania to 300 i więcej
PRAGMATYK (91.226.236...) 10-02-2023 21:13
15.
Ale to wielu stargardzian w tym firmy miały taki problem. Co za dusigrosze i mendy z tej korporacji. Nie będę u nich jeździł. Tylko Lider!
Lider (83.20.234...) 10-02-2023 23:41
16.
Tylko Gryf
Gryf (195.88.86...) 11-02-2023 09:35
17.
Widzę, że gryf i lider robią sobie reklamę na czyimś nieszczęściu. Ja zawsze ozostane w szachu bo są najtańsi w mieście,.