logofacebook.jpg
Witaj
18.217.194.39
grafika_zmienna/banery/baner_182_1682676969.jpg

Festyn dla Alusia w Morzyczynie

Katarzyna Malec i Michał Paliwoda (w środku), pomysłodawcy i organizatorzy festynu.

1598770507.JPG
Ilość wyświetleń: 1070
Kilka godzin trwał festyn charytatywny na rzecz Aleksandra Malinki, chłopca, który zapadł w śpiączkę po urazie czaszkowo - mózgowym. Zebrano prawie 9,5 tys. zł.

   Podczas festynu w Morzyczynie na różne sposoby zbierano pieniądze na rehabilitację Aleksandra Malinki. Były licytacje fantów, sprzedaż książek, kiełbasek z grilla. Była też fotobudka, organizowano gry i zabawy dla dzieci. Dochód z imprezy zasilili panowie Maciek Mielniczek i Karol Bednarek, którzy dla Alusia przeszli 100 kilometrów. Za każdy kilometr płacili sponsorzy. 

- Dochód z imprezy wyniósł 9498,19 zł- mówi Barbara Świątkiewicz, która prowadziła sobotnią imprezę w Morzyczynie.  

Spadł ze skarpy

   Pieniądze potrzebne są na turnusy rehabilitacyjne dla chłopca, leki, masaże i rehabilitację domową. Aleksander jest po urazie czaszkowo - mózgowym i nagłym zatrzymaniu krążenia. To skutek tragicznego zdarzenia sprzed kilku lat.  

  -  Beztroska zabawa na śniegu zmieniła się w tragedię - opowiada pani Elżbieta, mama chłopca. - Razem z tatą i babcią był na zimowym wyjeździe w górach. To był ostatni dzień pobytu, tata zabrał Alusia na sanki. Wtedy zdarzył się ten wypadek. Rozpędzeni spadli ze skarpy, sanek nie udało się zatrzymać. Obaj uderzyli głowami w drzewo. Mąż miał tylko lekkie wstrząśnienie mózgu i kilka ran. Aluś stracił przytomność. 

   Helikopter zabrał chłopca do szpitala.
 
Nie wiemy, co tam się wydarzyło, jednak Aluś trafił do szpitala już zaintubowany - kontynuuje mama chłopca. - Robili mu wszystkie niezbędne badania, wydawało się, że największe zagrożenie minęło. Lekarze już chcieli odłączać Alusia od respiratora, jednak jeden z nich polecił się wstrzymać jeszcze jeden dzień. Gdybyśmy tylko wiedzieli, jakie to przyniesie tragiczne skutki. 

   W szpitalu doszło do kilkuminutowego niedotlenienia mózgu, które doprowadziło do spustoszeń w organizmie. 

Bardzo droga rehabilitacja 


   U chłopca wraca świadomość. Reaguje na dźwięki, obecność innych i ich głosy. Rehabilitacja pochłania jednak duże pieniądze. Rocznie potrzeba ok. 150 tys. zł. 

   Sobotni festyn był kolejną inicjatywą na rzecz chorego Alusia. Na scenie amfiteatru w Morzyczynie wystąpili Anastazija z Ana Voice Cover Band, Siergiej i Big Band Stargard, z którym wystąpił Artur Słowik. Organizatorami festynu byli Kasia Malec i Michał Paliwoda. 

  Zbiórka dla chłopca jest prowadzona na siepomaga.pl. Każdy może pomóc. 




WM - 30-08-2020


Zapraszamy do galerii zdjęć:
1598719103.jpg 1598719104.jpg 1598719105.jpg 1598719106.jpg 1598719107.jpg 1598719108.jpg
Reklama
Dodanie opinii jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
Autor:
Dodanie wiadomości jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
Autor:
   Polecane przez INFO
baner_5_1570135131.jpgbaner_8_1658156824.jpgbaner_9_1570642654.jpgbaner_10_1570145489.jpgbaner_13_1587714979.jpgbaner_21_1672648553.jpgbaner_28_1677653215.jpgbaner_30_1680645093.jpgbaner_31_1695228839.pngbaner_32_1708625514.jpgbaner_33_1708625553.jpg
Copyright © Regionalny Informator Internetowy
info..pl M. Cywka
Robotnicza 9b
73-110 Stargard
tel. +48 609 804 424 / 91 578 42 10
e-mail: info.wiadomosci@gmail.com