Chłopcy nie kupili sobie zabawek, ale karmę dla psów i kotów. Fot. Schronisko.
Ilość wyświetleń: 912
Dwaj chłopcy z Wielenia Pomorskiego sprzedawali lemoniadę, by wspomóc schronisko dla zwierząt w Kiczarowie.
Aleksander i Emil, dwaj mali mieszkańcy Wielenia Pomorskiego, w gminie Chociwel przez pewien czas sprzedawali lemoniadę. Ich upór i zapał wprawiał w podziw wiele osób. Ich dziadek postanowił podwoić im zarobek i słowa dotrzymał. Chłopcy nie roztrwonili jednak pieniędzy na byle co.
- Nie kupili sobie zabawek czy słodyczy, ale karmę dla naszych psów - poinformowali wczoraj wieczorem pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kiczarowie, którzy zrobili darczyńcom zdjęcie i zamieścili je w sieci. - Wzięli także jednego psa na spacer. Wypytali nas o wolontariat i o to jak żyje się naszym podopiecznym. Wiedząc, że w następnych pokoleniach jest tyle dobra i empatii, nie musimy dziś lać wosku. Wiemy, że to najlepsza andrzejkowa wróżba.