Wojewoda: nie ma podstaw do wszczęcia postępowania
Mieszkańcy gminy Chociwel nie chcą mieć u siebie biogazowni. Ma ona stanąć w obrębie wsi Starzyce. Na zdj. spotkanie z inwestorem w hali widowiskowej w Chociwlu.
Ilość wyświetleń: 944
Sprawa wydania pozwolenia na budowę biogazowni w gminie Chociwel otarła się o wojewodę.
O protestach mieszkańców gminy Chociwel pisaliśmy tutaj: wiadomosci.rii.pl/index.php. Na ich wniosek sprawa budowy biogazowni, w tym pozwolenia na budowę wydanego przez starostwo, trafiła do wojewody, który poprosił starostę Iwonę Wiśniewską o pełną dokumentację.
- Wszystkie dokumenty odnośnie stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę dla inwestycji obejmującej budowę elektrociepłowni biogazowej ze starostwa trafiły do wojewody - informowali na stronie fejsbukowej Stop biogazowni w Chociwlu przeciwnicy inwestycji.
- Decyzji wojewody w tej sprawie nie będzie - informuje Paulina Heigel, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. - Nie znaleziono podstaw do wszczęcia z urzędu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji starosty stargardzkiego dotyczącego tej inwestycji.
Tymczasem w Chociwlu powstało stowarzyszenie Nie Dla Biogazowni w Chociwlu, które już zostało zarejestrowane. Mieszkańcy gminy nie zamierzają się poddawać i nadal będą walczyć o to, by zakład na terenie ich gminy nie powstał.
- Nawiązujemy kontakty z innymi miejscowościami gdzie mają taki sam problem. Od niedawna wszyscy mają "najnowocześniejsze, najwspanialsze biometanownie w POLSCE!!!" Powoli robi się to problem ogólnokrajowy. Nie tylko w naszej Gminie, ale podobnie jak u nas, mieszkańcy nie chcą, a władze robią swoje.