Zbiorka została zorganizowana, aby pomóc w odbudowaniu dobytku życia rodziny z gm. Suchań.
Ilość wyświetleń: 1029
22 września około godziny 19 w miejscowości Suchanki , gm. Suchań doszło do pożaru gospodarstwa.
Do walki z czerwonym kurem zaangażowano kilka jednostek z regionu. Ale straty, jakie poniósł właściciel są ogromne. Pożar strawił stodołę, w której znajdowały się zwierzęta, siano oraz zboże do zasiania na przyszły rok.Spłonęła część gospodarstwa, w której znajdował się dobytek będący źródłem utrzymania rodziny. Na szczęście z obór na czas udało się wyprowadzić zwierzęta.
Fot. OSP Wapnica.
Ruszyła zbiórka finansowa na odbudowę spalonej części gospodarstwa w Suchankach, wsi położonej 3,5 kilometrów za Suchaniem.
- Każda ofiarowana złotówka to cegiełka w odbudowę ich gospodarstwa - czytamy w opisie zbiórki założonej przez pana Dawida na zrzutka.pl. - Jest to jedyne źródło dochodu, więc zależy nam aby udało się jak najszybciej uprzątnąć teren by powoli zacząć odbudowę tego co stracili. Pomóżmy im zrealizować jak najszybszą odbudowę i odzyskać spokój, stworzyć na nowo miejsce pracy, którego tak potrzebują, a w tak straszny sposób zostali pozbawieni, tym bardziej w tych trudnych dla wszystkich czasach. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata przybliży ich do celu i jest na wagę złota, za którą z góry dziękujemy!
Na odbudowę potrzeba 100 tysięcy złotych.
- Prosimy o wsparcie dla poszkodowanej rodziny, pomóżmy odbudować spalone gospodarstwo - apelują druhowie z OSP Wapnica.
Na miejscu działało w sumie 9 jednostek straży pożarnej: 12 strażaków ze Stargardu oraz ochotnicy z OSP w Suchaniu, Sulinie, Marianowie i Dobrzanach.
- Ewakuowanych zostało 50 sztuk bydła - mówi mł. bryg. Paweł Różański, zastępca komendanta KP PSP w Stargardzie. - Akcja trwała prawie 8 godzin. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień był już mocno rozwinięty.