Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 3 w Stargardzie postawiła na swoim. Uczniowie będą mieli zdrowe przekąski nie od nowego roku, jak proponował dyrektor, ale od przyszłego semestru.
O tej sprawie pisaliśmy w połowie września br. Część rodziców była zawiedziona, że kolejny rok z rzędu, od 2017 roku począwszy, ich dzieci z klas I - V nie dostają zdrowych przekąsek w ramach „Programu dla szkół", realizowanego przez większość placówek oświatowych w regionie. Rada Rodziców interweniowała u dyrekcji, ale ta pomna tego, co działo się z żywnością, nie zawsze konsumowaną a porzucaną przez niektórych uczniów byle gdzie czy przywożoną przez dostawcę nadpsutą, nie chciała do realizacji programu wracać. Po interwencjach rodziców w połowie września, dyrektor był skłonny przychylić się do nalegań części rodziców i do programu żywieniowego powrócić, ale od kolejnego roku szkolnego.
- Dyrektor zapowiedział, że od nowego semestru szkoła przystąpi do tego programu - poinformowała Ewa Sowa, zastępca prezydenta Stargardu na minionej sesji Rady Miejskiej w Stargardzie, odpowiadając na pytania w tej sprawie radnego Krzysztofa Kozłowskiego.
Sprawa otarła się bowiem o wydział oświaty i urząd miejski, gdzie dotarły skargi od rodziców.
"Program dla szkół” jest realizowany przez Oddział Terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Umożliwia on m.in. uczniom klas I-V otrzymywanie owoców i warzyw lub mleka i produktów mlecznych. Celem programu jest zmiana nawyków żywieniowych dzieci poprzez zwiększenie udziału owoców i warzyw oraz mleka i przetworów mlecznych w ich codziennej diecie na etapie, na którym kształtują się ich nawyki żywieniowe, upowszechnianie zdrowej, zbilansowanej diety i wzrost świadomości społecznej w tym zakresie wśród dzieci i rodziców.
- Zaczniemy wydawać przekąski od nowego semestru - potwierdza dziś Romuald Bobrowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Stargardzie. - Jesteśmy na etapie rozmów z dostawcą oraz Radą Rodziców. Informujemy rodziców o tym, zbieramy deklaracje. Dzieci tych rodziców, którzy wyrażą zgodę będą te przekąski otrzymywać. Mam nadzieję, że nie będą się powtarzać sytuacje sprzed lat, że ta żywność będzie się marnować. A tak niestety bywało.
Przedstawicielki Rady Rodziców z zadowoleniem przyjmują decyzję dyrektora "trójki".
- Dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w to, by ten, jakże potrzebny program żywieniowy w naszej szkole przywrócić - mówią panie z RR w SP3.