ZSBT kształci dobrych fachowców w zawodach budowlanych. Jest otwarta na nowe trendy, tworząc kolejne kierunki kształcenia zawodowego.
Ilość wyświetleń: 1309
Kadra, uczniowie i absolwenci wspólnie z gośćmi świętowali 60-lecie Zespołu Szkół Budowlano-Technicznych w Stargardzie.
W tym roku mija szósta dekada funkcjonowania w Stargardzie Zespołu Szkół Budowlano - Technicznych. Z biegiem lat zmieniały się nazwy tej szkoły, jej lokalizacja, struktury, dyrektorzy. Przetrwała kolejne reformy oświaty, kolejne systemy polityczne. Dziś ma okrągłe 60 lat. Jest nowoczesną szkołą zawodową, która kształci budowlańców, dekarzy, kolejarzy. Nowym kierunkiem, otwartym w niej niedawno, jest technik aranżacji wnętrz. Uczniowie mają możliwość odbywania praktyk także poza granicami kraju. A absolwenci, o pracę martwić się nie muszą. Zawody, które zdobywają w "budowlance" mają cały czas wzięcie i przyszłość.
- To szkoła, która na przestrzeni minionych lat wrosła w pejzaż naszego miasta i splata się z jego historią - mówiła podczas jubileuszu w SCK Magdalena Wojtaszak - Kasza, od 1 września br. nowa dyrektor "budowlanki". - Nasi uczniowie byli obecni przy budowie amfiteatru, stargardzkich osiedli czy nawet SCK. W ciągu tych 60 lat nasza szkoła wykształciła wielu architektów, inżynierów, przedsiębiorców, po prostu ludzi wartościowych. Dbamy o jakość kształcenia, realizujemy przeróżne projekty. Jesteśmy szkołą, w której zawód zdobywają kolejne pokolenia, a także członkowie tych samych rodzin.
Budowlanka najpierw była szkołą przyzakładową. Zarządzeniem Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w 1963 roku powstała Zasadnicza Szkoła Budowlana dla Pracujących Stargardzkiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Miejskiego (SPBO). O jej historii opowiadał związany z "budowlanką" przez 54 lata jej wieloletni dyrektor.
- Zostałem w niej zatrudniony 15 sierpnia 1969 roku - wspominał w SCK Zbigniew Hering. - Warunki były, jakie były. Szkoła mieściła się w barakach przy ul. Reymonta. Uczyłem tam wuefu. Sala gimnastyczna była taka, że głową dostawało się niemal do sufitu. Czasami jak uczeń za mocno podskoczył, to deski się zarywały. Ale jakoś sobie radziliśmy.
W 1973 r. szkoła przeniosła się do budynku przy ul. Ceglanej 11, gdzie działał też internat. To Zbigniew Hering interweniował, gdy zamiast pełnowymiarowej sali gimnastycznej dyrektor SPBO chciał zbudować tam, jak mówił Zbigniew Hering w SCK "kurnik 18x9 m". Dzięki jego działaniom powstała sala gimnastyczna z prawdziwego zdarzenia. Później "budowlanka" przeniosła się na ulicę Składową, by w 2021 r. wrócić do swojej dawnej lokalizacji przy ul. Ceglanej.
- Każda ze szkół powiatowych jest inna, z każdej jestem dumna, także z waszej - mówiła Iwona Wiśniewska, starosta powiatu stargardzkiego, który dla ZSBT jest organem prowadzącym. – Jesteście fachowcami, inicjujecie wiele ważnych wydarzeń, niekoniecznie związanych z budowlanką. Dziękuję wam za waszą obecność w przestrzeni publicznej. Zawsze gdy jesteście potrzebni, odpowiadacie „tak”.
Starosta nie przyszła na urodzinową imprezę z pustymi rękami. Przekazała Magdalenie Wojtaszak - Kaszy, dyrektor ZSBT czek na 120 tys. zł na dodatkową pracownię kształcenia zawodowego. Na imprezie byli też przedstawiciele miasta.
- W tej pełnej gamie zawodów, w których kształcicie, wkład waszych uczniów w miasto, życie społeczne i to jak miasto się zmienia jest ogromny, za co bardzo dziękuję – mówił Rafał Zając, prezydent Stargardu. – Będziemy dbali o to, by absolwenci znajdowali w Stargardzie pracę i swoje miejsce do życia.
Głos zabrali też przedstawiciele Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty w Szczecinie oraz Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
- Dziękujemy za przygotowywanie dla nas potencjalnych kandydatów na studia – mówiła prof. Anna Głowacka ze Stargardu, od 3 lat dziekan Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska ZUT w Szczecinie. – Jesteśmy otwarci do ścisłej współpracy ze szkołą. Są przygotowywane pracownie, będziemy zapraszać do siebie uczniów techników budowlanych, by poza naszymi studentami też mogli z niej korzystać. Zapraszamy na nasz wydział, by młodzież uczyła się najnowszych technologii.
Z okazji jubileuszu w holu SCK zorganizowano wystawę fotograficzną, obrazującą osiągnięcia szkoły na przestrzeni sześciu minionych dekad. Dzień wcześniej w hali OSiR odbył się mecz pomiędzy uczniami tej szkoły a zawodnikami Spójni Stargard, byłymi absolwentami budowlanki. Zakończył się on wynikiem 69:57 dla absolwentów.
Jubileuszową uroczystość prowadzili Ewa Pilarczyk, absolwentka ZSBT w Stargardzie, obecnie zastępczyni prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej i Krzysztof Narodzonek, nauczyciel „budowlanki”. Atrakcją obchodów był pokaz, zmieniającej się na przestrzeni lat mody budowlanej i wizerunku budowlańca od lat 50. do dziś, przygotowany przez uczniów. Nieodłącznym atrybutem stroju każdego z modeli były gumofilce. Na scenie wystąpili też z programem artystycznym Mariusz „Mario” Zarzeczny i Tomasz Staniszewski oraz Jagoda Żak, uczennica ZSBT. Autorem scenariusza obchodów 60-lecia był Wojciech Makowski, prywatnie mąż zastępcy dyrektora ZSBT Iwony Makowskiej. Dyrekcja ZSBT upominkami podziękowała wszystkim, którzy wspierają szkołę. Każdy gość gali otrzymał słodką paczuszkę z cukierkami z logo szkoły i brelokiem - budowlaną miarka.
Zobacz też krótką relację filmową z obchodów 60-lecia ZSBT w Stargardzie: