Od ponad dwóch godzin trwają poszukiwania mężczyzny. Zdj. ilustracyjne.
Ilość wyświetleń: 804
Na jeziorze Miedwie prowadzone są poszukiwania mężczyzny.
Od ponad dwóch godzin wodne patrole prowadzą nad Miedwiem zawodowi strażacy ze Stargardu i ochotnicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielkowie.
- Szukają mężczyzny - mówi internautka. - Patrole wodne były też w okolicy przystani w Wierzchlądzie. - Na razie nie znaleźli go. Ale łódki cały czas po jeziorze pływają.
O zaginięciu mężczyzny strażaków powiadomił wędkarz, który widział go w poniedziałek. Zaniepokoiła go jego nieobecność i ujadanie jego psa, zostawionego w Jęczydole. Tam też mężczyzna zostawił otwarty samochód i dokumenty.
- Ale człowieka nie ma i nie wiadomo gdzie jest - martwią się wędkarze. - To młody chłopak. Mamy nadzieję, że nie utonął.
Ratownicy opłynęli dziś jezioro.
- Nie zauważyliśmy nic niepokojącego - informuje OSP Bielkowo.
Policjanci, którzy przyjechali do Jęczydołu zabezpieczyli samochód i zadbali o psa.