Na trasie między Dzwonowem i Dalewem samochód osobowy dachował i uderzył w drzewo. Volkswagenem sharanem na łobeskich numerach rejestracyjnych kierowała 19-latka.
- Gdy przyjechaliśmy, pojazd znajdował się na poboczu drogi, a wszyscy pasażerowie na zewnątrz - relacjonuje wczorajsze wydarzenia mł. kpt. Rafał Matysik z Powiatowej Straży Pożarnej w Stargardzie. - Byli przytomni i kontaktowi. Działania strażaków polegały na odłączeniu akumulatorów oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy, w tym: przeprowadzenie badania urazowego, zabezpieczenie odcinka szyjnego kręgosłupa kołnierzem ortopedycznym, zastosowanie tlenoterapii biernej, unieruchomienie kończyny, w której wg badania wstępnego mogło dojść do złamania. Dodatkowo zabezpieczono pasażerów przed wychłodzeniem oraz udzielono im wsparcia psychicznego.
Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, 19-latka chcąc uniknąć zderzenia z sarną odbiła w lewo, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze, uderzyła w skarpę , a następnie w drzewo.
- Kierująca była trzeźwa - mówi Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - W wyniku wypadku poszkodowana została jedna z pasażerek, którą z obrażeniami kończyny przewieziono do szpitala.
W akcji ratunkowej brali udział strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Marianowie, Gogolewie, strażacy zawodowi ze Stargardu, na miejscu była policja i trzy zespoły
ratownictwa medycznego.
- W zdarzeniu uczestniczyły 4 osoby; kobiety/dziewczynki w wieku od 16 do 19 lat, ale tylko jedna trafiła do szpitala - informuje Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - To 19-latka z urazem kończyny dolnej. Byłą przytomna, w stanie stabilnym.