logofacebook.jpg
Witaj
18.191.239.123
grafika_zmienna/banery/baner_237_1713354284.png

Strażacy z Wapnicy nie mają czym jeździć do zdarzeń. Założyli zrzutkę, zbierają złom

W OSP Wapnica jest 33 strażaków , w tym 5 kobiet. Teraz, zamiast gasić pożary, są zmuszeni zbierać złom.

1649054989.jpg
Ilość wyświetleń: 2732
Strażacy z Wapnicy nie mają czym jeździć do zdarzeń. Stary wóz, po grudniowej kolizji, został przez gminę sprzedany. Ratownicy czują się osamotnieni w staraniach o samochód. Zaczęli nawet zbierać złom.  


   Z końcem grudnia ub. r. życie strażackiej jednostki z Wapnicy, w gminie Suchań, przewróciło się do góry nogami. Podczas wyjazdu do akcji ratowniczej stracili samochód. Jedyny jaki mieli. Na drodze krajowej nr 10, na odcinku Wapnica Recz - doszło do zderzenia 41-letniego strażackiego auta z pojazdem osobowym.   

- W wyniku zderzenia z innym pojazdem samochód pożarniczy GBA 3/15 marki Berliet uległ uszkodzeniu - informuje OSP Wapnica. - Został zniszczony przód auta. Na szczęście zastęp wyszedł cało... Jednak auto zostało odholowane i wyłączone z podziału bojowego.

  Ratownicy jechali wtedy do innego zdarzenia drogowego na tej trasie. Niedaleko Wapnicy zderzyły się cztery auta, w tym dwa ciężarowe. Była wtedy duża mgła. Jak informowała nas wówczas Justyna Siwarska ze stargardzkiej komendy, kierowca strażackiego wozu, jadąc do tego zdarzenia nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył volvo. 

   Szybka sprzedaż 

    Władze gminy Suchań, jako właściciel pojazdu, zadecydowały o jego natychmiastowej sprzedaży. Naprawę uznały za nieopłacalną. Jej koszty oszacowano na ok. 28 tys. zł. Wóz pochodził z 1981 r. był przez wapnickich ratowników nazywany "Babcią". Jeździli nią 14 lat. Auto wymagało długich godzin spędzonych na wózku pod samochodem w remizie, by utrzymać jego gotowość bojową. Kolejne wyjazdy niosły nowe usterki. Strażacy, po kolizji, sami znaleźli fachowca, który był gotów auto naprawić za dwa tysiące złotych. Ale gmina nie zgodziła się na przekazanie auta wapnickiej OSP i je sprzedała. 

   - Wyjątkowo szybko i sprawnie przeprowadzono przetarg, samochód został wykupiony przez handlarza - informuje OSP. -
Gmina bardzo słabo wspiera inicjatywę społeczną w miejscowości Wapnica, jaką jest działalność i rozwój Ochotniczej Straży Pożarnej. Miłość bez wzajemności zawsze jest najsilniejsza. I nieubłagana. Wierzymy w przebudzenie i przyjmiemy je z radością.

 Naczelnik OSP w Wapnicy mówi, że gmina robi niewiele, by pozyskać dla ratowników jakieś inne auto. 

 - Dziwi nas bardzo taka postawa pani burmistrz - mówi Rafał Węgrzyn z OSP Wapnica. - Od 10 lat monitujemy o samochód. Bez żadnego efektu.  

  Ratownicy od zaprzyjaźnionej osoby otrzymali informację o tym, że straż w Radowie Małym chce  za darmo oddać swoje swoje wysłużone, 30-letnie auto. W ostatniej chwili zdążyli skorzystać z oferty, bo wóz miał trafić "na żyletki". Auto do Wapnicy sprowadzili.   

   Zrzutka na auto 

 
   Na platformie zrzutka.pl strażacy z Wapnicy założyli zbiórkę. Potrzeba 200 tys. zł na wkład własny. 

- Może to dziwne, że aby czynić dobro, trzeba iść pod górę i pod wiatr - czytamy w opisie zbiórki. - Ale od samego mieszania herbata nie staje się słodsza. Kochamy ludzi, naszą misją jest bezinteresowne niesienie Wam ratunku i pomocy. Zbieramy na zakup samochodu ratowniczo gaśniczego, który będzie niósł dobro. Zawsze możecie na nas liczyć. Dziś liczymy na Was.

   Strażacy z OSP Wapnica nie spoczywają na laurach. Sami też podejmują działania, by pieniądze na auto zdobyć. Zbierają złom. Pieniądze chcą przeznaczyć na wkład własny, potrzebny do zakupu nowego wozu ratowniczo - gaśniczego. Jedna z takich akcji była w minioną sobotę. 
Jesteśmy ogromnie wdzięczni naszym mieszkańcom i firmom za przekazanie złomu na rzecz naszej jednostki - mówią ochotnicy. Szczególne podziękowania kierujemy do firmy Fire Stop Serwis za pomoc w logistyce zbiórki jak i również Skup Złomu Chmielecki za dostarczenie kontenera i odbiór złomu. Jeszcze raz dziękujemy.  Zachęcamy wszystkich mieszkańców Wapnicy i okolicznych miejscowości, do włączenia się w akcje. Masz złom? Wystaw przed dom lub zadzwoń! Chętnie przyjedziemy i odbierzemy.

   Zapytaliśmy Stanisławę Bodnar o stanowisko w sprawie wapnickiej OSP. Czekamy na odpowiedź. 
 
 
 
Wioletta Mordasiewicz - 04-04-2022


Reklama
1.
        Witam niech przebiorą się za sąsiadów za miedzy to szybko za darmo dostaną
My Polacy (5.173.155...) 04-04-2022 11:46
2.
        bo sum inne ważniejsze jak WÓS poTRZEByy
Prewfgutrk (89.151.36...) 04-04-2022 17:48
3.
        taka jest Polska dla jednych hojna aż do Bólu a dla tych co maja Pomagać Tym i innym nie ma na Wóz strażacki, na jakieś Głupoty w postaci Pomników Kasa jest na sprawy Dnia powszedniego nie ma ot i nasza Piękna Polska cała i jej Włodarze Pozdrawiam Strażacy sam kiedyś nim byłem
OSP (83.11.61...) 04-04-2022 20:15
4.
        Może od Ukrainy dostaną,albo Szwecji.Zenada czytać takie artykuły
beka (5.173.155...) 04-04-2022 21:05
Dodanie opinii jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
Autor:
Dodanie wiadomości jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
Autor:
   Polecane przez INFO
baner_5_1570135131.jpgbaner_8_1658156824.jpgbaner_9_1570642654.jpgbaner_10_1570145489.jpgbaner_13_1587714979.jpgbaner_21_1672648553.jpgbaner_28_1677653215.jpgbaner_30_1680645093.jpgbaner_31_1695228839.pngbaner_32_1708625514.jpgbaner_33_1708625553.jpg
Copyright © Regionalny Informator Internetowy
info..pl M. Cywka
Robotnicza 9b
73-110 Stargard
tel. +48 609 804 424 / 91 578 42 10
e-mail: info.wiadomosci@gmail.com