Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dolicach, ratowali z opresji młodego szopa.
W miniony wtorek, 23 sierpnia ok. godz. 11, strażacy z Dolic zostali wezwani do nietypowej interwencji.
- Zostaliśmy zadysponowani do zabezpieczenia szopa, który wszedł na słup oświetleniowy na terenie Domu Pomocy Społecznej w Dolicach - informują druhowie z OSP Dolice. - Na miejscu okazało się, że młode szopy są trzy.
Strażacy natychmiast przystąpili do działania. - Osobnik znajdujący się na lampie najwyraźniej czytał nasze posty na FB wcześniej i rozpoznając naszego druha "Miśka", który kiedyś uratował borsuka, postanowił rzucić się mu w ramiona z wysokości ok. 6 m - żartują strażacy. - Pewny chwyt Mikołaja ocalił go od upadku.
Szopy zostały wyłapane i przekazane służbom.
WM - 24-08-2022
Reklama
1.
I nie ma czym się zachwycać. Szop jest dla naszego środowiska nie dość że obcy to jednocześnie szkodliwy. To tak jak w Stanach Zjednoczonych karpie azjatyckie, które ktoś wpuścił do rzeki. Latające karpie jak oglądać można na wielu filmach. Powstają tam specjalne komanda do walki z tymi rybami. A nasi nie znający się na rzeczy cieszą się jak został zdjęty ze słupa. A to nie dość że szkodnik to jeszcze dodatkowe 2 zagrażające naszej rodzimej faunie.
xyz (94.254.168...) 24-08-2022 13:06
2.
Zgadza się - szop - gatunek obcy w naszym środowisku. Wiedza przyrodnicza - ekologiczna naszego społeczeństwa nie jest za wysoka / nie wyłączając z tego osób i funkcjonariuszy publicznych /.
Gunar (5.173.153...) 24-08-2022 14:54
3.
tak jak chwasty typu barszcz sprowadzony z cyrku
, trawy nieznane , zielska nawiezione z Azji
choroby czosnku , cebuli .i warzyw .
To jest niszczenie rodzimych gatunków , A zysk z tego maja Azja i reszta.
DonoSSSSSS (89.151.36...) 24-08-2022 17:27
4.
Z tekstu wynika, że szopy zostały odłowione i przekazane odpowiednim służbom, a nie wypuszczone na wolność więc komentarz odnośnie nieznajomości przepisów przez funkcjonariuszy publicznych jest chyba nie na miejscu w tym przypadku.
Radek (83.23.172...) 24-08-2022 17:48
5.
A jakie to są odpowiednie do tego służby? Przywędrowały do nas ze wschodu. Czy tam je odwiozą? Przecież te maluchy mają mamę i tatę. A co z nimi. Radku nie wymądrzaj się. Należało by tak jak w USA z karpiami postępują. Kiedyś w Australii broniono miejscową faunę przed królikami, a w związku z plagą dzików ( nie tak jak u nas z powodu bsa ) powstawały specjalne grupy do tępienia.