Sklepowy złodziej uciekał przed policją, klucząc między blokami. Został zatrzymany.
Policjanci ze stargardzkiej komendy byli akurat przed jednym z marketów w Stargardzie. Nie mieli wtedy służby. Zobaczyli wybiegającego ze sklepu mężczyznę i goniącego go ochroniarza.
- Słysząc krzyki pracownika ochrony wzywającego pomocy policjanci bez chwili namysłu udali się w pieszy pościg za sprawcą kradzieży - informuje mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Mimo wielu okrzyków „stój policja" i nawoływania do zachowania zgodnego z prawem, złodziej uciekał przez kilkaset metrów pomiędzy blokowiskami.
Mężczyzna po kilkusetmetrowym pościgu został obezwładniony i przekazany w ręce policjantów z patrolu interwencyjnego.
- To kolejny dowód na to, że służba w policji to coś więcej niż tylko praca w wyznaczonych godzinach, policjantem się jest również po zakończonej służbie - dodaje Justyna Siwarska.
Zatrzymany i obezwładniony 31-latek jest znany stargardzkim funkcjonariuszom z podobnych zdarzeń. Za swój czyn odpowie przed sądem.