logofacebook.jpg
Witaj
3.144.47.115
← powrót

Wywiad z Prezydentem Stargardu Rafałem Zającem część IV

Wywiad z Prezydentem Stargardu Rafałem Zającem część IV.

1570447818.jpg
Ilość wyświetleń: 1381

   Powiedział Pan, że czas pisania Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego dla Miasta Stargard do roku 2020 a dzień dzisiejszy to zupełnie inny Stargard? Pomimo 11 lat od opracowania strategii moim zdaniem wiele zadań nadal nie zostało zrealizowanych:
1. Uciążliwość ruchu tranzytowego, osobowego i towarowego dla mieszkańców
2. Oferta imprez kulturalnych o zasięgu regionalnym
3. Malejąca liczba ludności w wieku przedprodukcyjnym
4. Migracja ludzi młodych oraz niekorzystne zjawiska demograficzne
5. Bardzo mała lesistość miasta i jego najbliższego otoczenia, brak dużych kompleksów leśnych
6. Zanieczyszczenie powietrza, hałas i wibracje
7. Duże nasilenie hałasu w mieście, szczególnie w okolicy dworca PKP
8. Brak czytelności układu przestrzennego miasta
9. Brak dogodnych powiązań przestrzeni miejskiej z terenami otwartymi
10. Nie przywiązywanie uwagi do znaczenia kompozycji urbanistycznej i właściwej ekspozycji zabytków
11. Napowietrzne linie średniego napięcia 15 KV oraz transformatory wieżowe i słupowe 15/0,4 KV na peryferiach miasta
12. Konieczność wymiany istniejącej ogólnospławnej sieci kanalizacyjnej na rozdzielczą, brak kanalizacji deszczowej
13. Brak pełnej obwodnicy śródmieścia jak i obwodnicy północnej oraz połączenia ulicy Szczecińskiej z Osiedlem Pyrzyckim
14. Słabo rozwinięta infrastruktura turystyczna
15. Zbyt mała ilość miejsc parkingowych i toalet publicznych w centrum miasta
16. Zbyt mały udział środków angażowanych w promocję miasta w kraju i zagranicą
17. Ogrody działkowe zajmujące w granicach miasta znaczną powierzchnię
 
Rozbieżność pomiędzy SRSG a WPF jest dość znaczna. Jakimi priorytetami kieruje się Pan w zakresie wyboru realizacji potrzeb miasta? Dlaczego te punkty ze Strategii Rozwoju mają mniejszy priorytet?

 
   Z wymienionych punktów w zakresie każdego można podjąć dyskusję i te tematy rozwinąć. W czasie wywiadu nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Potrzebne byłoby opracowanie dokumentu z krytyczną analizą poszczególnych działań i kierunków oraz rozpatrzenie szczegółowo tych kwestii. Jako przykład podam miejsca parkingowe w centrum miasta. Zobaczmy zmiany przy Starówce, miejsce po pętli autobusowej przed SCK czy P&R, o którym rozmawialiśmy ostatnio. W centrum miasta przybywa tych miejsc czy nie? Można by do każdego z tych punktów poprowadzić dyskusję, ale ona powinna być oparta o dane. Strategia jest dokumentem kierunkowym. Wytycza kierunki realizacji. Ta strategia postawiła na zrównoważony rozwój miasta w oparciu o rozwój gospodarczy. W moim przekonaniu swoje cele zasadniczo osiągnęła. Jest szereg działań, które w tej strategii były wymieniane i zostały zrealizowane albo są w trakcie realizacji. Myślę, że takich będzie zdecydowana większość. Nawet spośród tych, które Pan wymienia. Jeśli chodzi o wybór zadań, to trzeba pamiętać, że strategia obok studium w mieście jest przecież dokumentem planistycznym. Wyznacza cele i kierunki. O szczegółowych ramach decyduje Rada Miejska. To ona podejmuje decyzje o nadaniu priorytetów w granicach możliwości finansowych. Służą temu poszczególne programy dla konkretnych obszarów zadań publicznych, przyjmowane właśnie przez Radę w formie uchwał. Jest program ochrony środowiska dotyczący poprawy powietrza i niskiej emisji, który kataloguje zadania do realizacji i nadaje im pewną hierarchię i priorytet. Jest program „Szkoła, rodzina środowisko”, jest wreszcie strategia rozwiązywania problemów społecznych. Poszczególne uchwały Rady Miejskiej – szczególnie te programowe – ustalają priorytety do realizacji w oparciu o możliwości finansowe miasta. Natomiast jeszcze raz chcę podkreślić, że w moim przekonaniu zasadniczy cel strategii został zrealizowany.
 
 
   Przedstawiłem Panu kilka zdjęć pokazujących detale Stargardu. Panie prezydencie takich zaniedbanych, niedokończonych miejsc jest bardzo dużo i nie widać żadnej reakcji ze strony urzędników. Jakie Pana zdaniem jako gospodarza tego miasta jest rozwiązanie tego negatywnego obrazu miasta?
 
   Jednym z rozwiązań jest na pewno zgłaszanie przez mieszkańców na bieżąco tych usterek. Wydział Inżynierii w obszarze naszej własności wielokrotnie reaguje na bieżąco na zgłaszane sygnały. Po drugie to jest kwestia jeszcze naszej zasobności i rozwoju. Jeśli przejechalibyśmy się po różnych miastach europejskich, to pewnie podobną dokumentację fotograficzną zrobilibyśmy także w dużych, bogatych miastach europejskich. To, że jeszcze wiele miejsc wymaga przebudowy i zadbania albo dużo wyższych nakładów na bieżące utrzymanie, jest kwestią naszego rozwoju. Nie wszystko od razu. Powoli Stargard przebudowujemy i naprawdę miasto zmienia swój obraz. Wykonując podobną dokumentację fotograficzną kilkanaście lat temu, moglibyśmy docenić, jak wiele obszarów jest przebudowanych. Trzeba na bieżąco zgłaszać takie obserwacje, ponieważ wiele z tych fotografii, które Pan przedstawił, po zgłoszeniu do Wydziału Inżyniera umożliwiłoby reakcję i naprawienie wskazanych usterek.
 
   Po co w Stargardzie inwestuje Pan w nowe drogi i chodniki skoro nie potrafi Pan zadbać o te, które już mamy?
 
   Zupełnie inaczej postrzegamy rzeczywistość. Gdybym ja przeszedł się po Stargardzie i zrobił dokumentację fotograficzną, to byłaby ona pozytywna. Pana dokumentacja fotograficzna przedstawia negatywny stan miasta i to jest kwestia punktu widzenia. Różnimy się w spojrzeniu i ocenie miasta.
 
   W Stargardzie przy ul. Robotniczej po byłym POLMO ponownie udostępniono te tereny dla działalności przemysłu. Jaki Pana zdaniem jest sens tworzenia parków przemysłowych gdy przy możliwości uwolnienia terenów po przemyśle ponownie wykorzystuje się je w tym celu i bez wydawałoby się niezbędnego pasa zieleni?
 
   Sam plan zagospodarowania przestrzennego nie powoduje zmiany funkcji. Plan zagospodarowania przestrzennego może wpłynąć na przyszłe przeznaczenie terenu po przebudowie. W wskazanym przez Pana miejscu funkcja przemysłowa została ustalona przed dziesiątkami lat i tam funkcjonuje teraz działalność gospodarcza. Zmiana właściciela nie ma tutaj nic do rzeczy, jeśli chodzi o funkcję terenu. Miasto takiej funkcji nie mogło zmienić. Miasto może zmienić przeznaczenie docelowe przez wyznaczenie kierunków przekształceń w studium i prace planistyczne. Plan zagospodarowania przestrzennego regulując przeznaczenie danych nieruchomości wpływa na przekształcanie przestrzeni. Nie może jednak przeszkodzić w korzystaniu z własności zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. Dopiero jeśli właściciel bądź użytkownik zamierzają prowadzić proces inwestycyjny lub zmienić przeznaczenie terenu, muszą to robić w granicach ustaleń w planie zagospodarowania przestrzennego. 
 
   Od kilku lat z gruntów miejskich działek 144/5, 144/6 i 144/7 (ul. Robotnicza 8) są przeniesieni mieszkańcy do lokali zastępczych i był to koszt miasta. Zabezpieczanie pustostanu, utrzymanie terenu zieleni i ulicy jest dodatkowym kosztem dla miasta. Ten teren nadal nie jest przeznaczony do zbycia. Od jednego z urzędników dowiedziałem się, że planowana jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego aby zwiększyć atrakcyjność tych działek. Czy Pana zdaniem jest to poprawny kierunek zarządzania gospodarką gruntów miejskich?
 
   STBS planuje, że budynek zostanie wyburzony jeszcze w tym roku. Obiekt nie jest wystawiony na sprzedaż. Na przestrzeni czasu pojawiały się różne koncepcje co do dalszych losów tego terenu. Miasto prowadziło rozmowy z właścicielem jednej z działek, celem podjęcia działań mających na celu zagospodarowanie terenu na nowo. Niestety nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Zdecydowaliśmy, że niedługo ponownie nawiążemy kontakt z właścicielem nieruchomości przy ul. Robotniczej. Wyniki tych rozmów będą rzutowały na ewentualną zmianę planu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu w przyszłości.
 
   Krzywoustego od Baszty Tkaczy do Grodzkiej została sfrezowana na kilka miesięcy przed rozpoczęciem inwestycji w tym miejscu. Proszę powiedzieć co Pana zdaniem uzasadnia tego typu utrudnienia ruchu mieszkańcom?
 
   Taka organizacja budowy była przewidziana, żeby nie zamykać tej ulicy przedwcześnie, pomimo prowadzonych prac. Organizacja ruchu przewidywała utrzymanie połówkowe ulicy Krzywoustego w ruchu mimo trwającej przebudowy. Z pewnymi uciążliwościami niestety wszyscy musimy się liczyć – ja również.
 
   W jednym okresie były prowadzone trzy remonty bardzo blisko siebie: ul. Krzywoustego, Strażnica i skrzyżowanie Bydgoskiej z Curie-Skłodowskiej. Czy nie można planować remontów w różnych miejscach miasta aby zmniejszyć uciążliwość życia mieszkańcom podczas koniecznych remontów?
 
   Na ile jest to możliwe, koordynujemy prace w mieście, natomiast trzeba mieć na uwadze, że w Stargardzie jest czterech zarządców pasów drogowych i każdy z nich ma swój plan inwestycyjny, swoje budżetowanie i swój terminarz realizacji inwestycji. Pełne skoordynowanie nie jest możliwe. Przebudowa parkingów przy ulicy Strażniczej nie spowodowała jej wyłączenia z ruchu. Poza tym ul. Strażnicza nie jest przecież objazdem dla ul. Krzywoustego.
 
   
Pierwotny projekt modernizacji Książnicy Stargardzkiej z 2015 roku miał wynieść około 11,2 mln złotych a realizacja samego projektu 75 tys. Zawierał on dodatkową kondygnację w części modernistycznej oraz zagospodarowanie poddasza. Projekt z 2018 r to 7,8 mln zł (projekt 65 tys) i nie zawiera już zmian kubatury. Zwiększyła się liczba wind z jednej do dwóch, zmiana fasady na szklaną, likwidacja występu od strony frontowej oraz zmniejszenie powierzchni okien. Czy my realizujemy w mieście to co da się dofinansować z projektów czy realizujemy najważniejsze potrzeby mieszkańców? Jeśli było zasadne zmienić wielkość powierzchni użytkowej realizując zapotrzebowanie mieszkańców to dlaczego nie wykorzystano pomieszczeń piwnicznych w projekcie z 2018 r., które są wynajmowane. Jeśli chciano natomiast wykonać te czynności tylko ze względu na możliwość zewnętrznego dofinansowania projektu to jaka z tego korzyść dla mieszkańców? Mógłbym prosić o wyjaśnienie tych sprzeczności?
 
    Staraliśmy się o dofinansowanie na zrealizowanie projektu modernizacji Książnicy Stargardzkiej w projekcie partnerskim z miastem Stralsund. Podstawowym powodem do działań modernizacyjnych miało być zbudowanie przestrzeni do cyfryzacji zbiorów w jednym i drugim mieście. Najcenniejsze zbiory Książnicy i archiwum w Stralsundzie po cyfryzacji miały być udostępniane użytkownikom. Projekt modernizacji Książnicy był przygotowany pod potrzeby cyfryzacji oraz pod możliwości finansowe budżetu tego projektu. Okazało się, że ze względu na ograniczenia budżetowe partnera niemieckiego, nie jest możliwe uzyskanie dofinansowania w tym projekcie. Wtedy zostaliśmy zmuszeni do szukania alternatywnych źródeł finansowania modernizacji obiektu. Z naszej perspektywy, niezależnie od idei współpracy transgranicznej, zadaniem zasadniczym było zmodernizowanie Książnicy Stargardzkiej. Pierwotny projekt był narzędziem do realizacji zadania. Nie mogąc skorzystać z tego programu, zdecydowaliśmy się na poszukiwanie innych źródeł, które pomogłyby nam udźwignąć modernizację obiektu Książnicy. Można było wówczas zrezygnować z tych funkcji dodatkowych, które związane były z projektem partnerskim i zmniejszyć nieco zakres tego projektu. Z realizacji odpadły nam wszystkie przestrzenie, które były planowane pod współpracę transgraniczną. Aplikując do innego źródła finansowania, na nowo przemyśleliśmy ten projekt i dopasowaliśmy go z punktu widzenia finansowego.
 
   
Ulica Strażnicza znajduje się na trasie zabytków Stargardu. Miasto deklaruje chęć wyeksponowania walorów turystycznych miasta. Przy ostatnim remoncie ul. Strażniczej nie uwzględniono funkcji turystycznej tego odcinka. Czy stać Stargard na takie tymczasowe rozwiązania?
 
    W miarę rozwoju miasta i w miarę zwiększonego potencjału finansowego będzie nas stać na coraz więcej – zarówno w zakresie modernizacji, jak i utrzymania. Ulica Strażnicza jest elementem katalogu miejskich ulic wymagających modernizacji. Kolejność modernizacji dróg  została ustalona w oparciu o kryteria przyjęte przez Radę Miejską. Tych wybudowanych już parkingów przy ul. Strażniczej parkingów nikt nie będzie degradował w ramach większego zadania modernizacji drogi. Moim zdaniem przebudowanie ul. Strażniczej powinno być zrealizowane w oparciu o porządne materiały razem z pasem chodnika. Jeśli ograniczalibyśmy ruch, to na pewno z zachowaniem dojazdu do mieszkań. Więc parkingi tam są zasadne. Powstają także z myślą o osobach korzystających z parku, jak i dla samych mieszkańców. Te parkingi są już w ostatecznej wersji. Ich realizacja podlegała ustaleniom z konserwatorem zabytków. Trwalsza zabudowa tej przestrzeni w ocenie konserwatora nie była możliwa ze względu na bliskość parku. Zastosowana geokrata jest właśnie konsekwencją wymogów konserwatorskich. Takie rozwiązanie mamy również przy kościele św. Jana oraz przy Bramie Pyrzyckiej. Jest to pewien kompromis z punktu widzenia służb konserwatorskich, które godzą się wpuszczać inne funkcje w przestrzeń zabytkową.
 
   
W Raporcie o Stanie Miasta Stargard 2018 w ogólnej charakterystyce miasta po wcześniejszym opisaniu stwierdza Pan „...czyni Stargard miejscem idealnym do życia rodzinnego oraz rozwoju zawodowego i osobistego”. Jest Pan osobą, która wie najlepiej jakie są problemy tego miasta. Skąd w takim razie takie stwierdzenie?
 
    Przez ostatnie lata pracujemy nad tym, żeby Stargard był miastem przyjaznym do życia, pracy i zamieszkania. W moim przekonaniu w ostatnich latach udało się podnieść jakość życia w mieście. Wygenerowaliśmy tak dużą liczbę miejsc pracy, że w konsekwencji – jeśli patrzymy na cały nasz region – Stargard jest miejscem, które jest chętnie wybierane do pracy i zamieszkania, pomimo swoich niedoskonałości.
 
   
W tym samym dokumencie Rodzina – żłobki i kluby dziecięce otrzymujemy informację o ilości placówek, miejsc i opiekunów ale brak jest najważniejszej tj stosunku zapotrzebowania do poziomu realizacji. Podobnie jest w innych zagadnieniach. Opisywane są realizowane projekty lecz nie porusza się tematyki zapotrzebowania i stopnia realizacji względem niego. Czemu mają służyć takie niekompletne, pseudo raporty?
 
    Proszę o to pytać Radnych Rady Miejskiej, ponieważ ocenili ten raport bardzo pozytywnie i przyjęli w trakcie konsultacji. W moim przekonaniu zaraportowaliśmy realizację zadań założonych na rok 2018. Taki był przedmiot tego raportu. To, o co Pan pyta, nie jest przedmiotem raportu. Odwołam się do pewnych szczegółowych programów, które mają już swoje założenia dotyczące stopni realizacji. Zdiagnozowane są tam potrzeby i co roku raportuje się poziom ich wykonania, czy zaspokojenia potrzeb. Trzeba spojrzeć z perspektywy tych poszczególnych programów. Raport ma być uzupełnieniem do wykonania planu finansowego miasta. Ma pokazać, jak udało się zrealizować szeroko pojęte zadania komunalne. W sensie uchwał, gospodarki komunalnej i finansowym. Jak udało się zrealizować te zadania stojące przed miastem w roku poprzednim a nie w przekroju długofalowej strategii. 

   Proponuję spojrzeć z perspektywy szczegółowej lub sięgnąć do konkretnego programu. Tam będą pokazane szczegóły. W programie Gospodarowania Gminnym Zasobem Mieszkaniowym jest dokładnie wskazane zapotrzebowanie w perspektywie wieloletniej, które pokazuje, co trzeba zrobić, aby poradzić sobie z danym problemem, danym obszarem albo żeby w nim pracować. Są obszary życia w mieście, które będą wymagały stałej pracy, a pewne potrzeby nigdy nie zostaną do końca zaspokojone. 

   Jeśli poruszamy kwestię miejsc przedszkolnych i żłobkowych, powinniśmy uwzględnić, że ustawodawca stworzył w Polsce system publiczno-prywatny. Publiczne przedszkola są utrzymywane w 100% przez miasto. Niepubliczne przedszkola otrzymują dofinansowanie w wysokości 75% kosztów publicznych. Z finansowaniem bezpośrednio od rodziców pozwala to właścicielom przedszkoli niepublicznych spinać budżety przedszkoli i zarabiać na biznesie. Jest to wymyślone w Polsce jako biznes prywatny. Ja tego systemu nie mogę oceniać, bo nie jestem ustawodawcą. Z perspektywy zaspokojenia potrzeb w mieście system przedszkolny odpowiada na zapotrzebowanie w 100%. Inną rzeczą jest fakt, że duża część rodziców, choćby ze względów finansowych i jakości oferowanych usług, z chęcią realizowałaby swoją potrzebę w systemie publicznym. Tam tych miejsc rzeczywiście nie mamy w takiej liczbie, aby zastąpić ofertę niepublicznych przedszkoli w 100%. Ale patrzymy na system przedszkoli całościowo.

cdn...

 

Tomasz Cywka - 07-10-2019


Artykuły powiązane:
  • PRO FIGHT - wywiad z Marcinem Zontkiem (21-07-2012)

  • Wywiad z panem Prezydentem Pajorem w radio Szczecin (15-05-2009)

  • Reklama
    1.
            Panie redaktorze Cywka. Jeśli już zadaje Pan pytania przygotowane przez osoby drugie, należałoby nadać pytaniom formę odpowiadającą randze wywiadu i zasadom zwykłej kultury nie mówiąc o regułach rzetelnego dziennikarstwa. Nie zadaje się pytań typu ";kiedy przestanie pan bić swoją żonę?";
    atel (78.9.186...) 08-10-2019 09:33
    2.
            Łał! Tak tendencyjnych pytań nastawionych na NIE dawno nie słyszałem, warto było! Szkoda że nie ma to chyba nic wspólnego z rzetelnym zadawaniem pytań bo o rzetelnym dziennikarstwie to nawet nie wspominam
    abaz (83.11.92...) 09-10-2019 08:43
    3.
            Możecie już skonczyć z tą propagandą. Nie słowa, a czyny.
    Lenin (37.8.230...) 09-10-2019 10:25
    Dodanie opinii jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
    Dodanie wiadomości jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
       Polecane przez INFO
    baner_5_1570135131.jpgbaner_8_1658156824.jpgbaner_9_1570642654.jpgbaner_10_1570145489.jpgbaner_13_1587714979.jpgbaner_21_1672648553.jpgbaner_28_1677653215.jpgbaner_30_1680645093.jpgbaner_31_1695228839.pngbaner_32_1708625514.jpgbaner_33_1708625553.jpg
    Copyright © Regionalny Informator Internetowy
    info..pl M. Cywka
    Robotnicza 9b
    73-110 Stargard
    tel. +48 609 804 424 / 91 578 42 10
    e-mail: info.wiadomosci@gmail.com