Na nowym cmentarzu w stargardzkim Giżynku spoczęła dziś st. szer. Ewa Graczyk z 12. Brygady Zmechanizowanej.
Pogrzeb miał ceremoniał wojskowy. Organizowała go na prośbę rodziny 12. Brygada Zmechanizowana. St. szer. Ewa Graczyk zginęła 9 października w wypadku drogowym na Podlasiu, gdzie ciągnik rolniczy wymusił pierwszeństwo kierowy pojazdu wojskowego, którym jechała wraz z innymi żołnierka - ratowniczka ze Stargardu. Na skutek obrażeń zmarła w szpitalu. Miała 36 lat.
Dziś, 18 października, została pochowana na cmentarzu w stargardzkim Giżynku. Tam gdzie spoczął jej krewny ś.p. Łukasz Sroczyński, też żołnierz, który w 2013 r. zginął na skutek ran odniesionych w Afganistanie. Od kilku lat żołnierze 12 BZ. organizują na jego cześć rajd rowerowy. W tym roku była 10. rocznica jego śmierci.
Dziś 12 BZ tymi słowy żegnała st. szer. Ewę Graczyk na stargardzkim cmentarzu:
"Dzielnie i wytrwale radziłaś sobie zabezpieczając nas jako ratownik medyczny podczas służby na wschodniej granicy. To miał być kolejny, zwyczajny dzień po służbie. Odpoczynek, wieczorny telefon do Męża i dzieci, sen i nabieranie sił do kolejnego, pracowitego dnia służby. Jednak straszliwy zbieg okoliczności sprawił, że miejsce w naszym szyku opustoszało… Żyliśmy do końca nadzieją, że wszystko dobrze się skończy jednak nad ranem zwaliła nas z nóg tragiczna wiadomość. Jesteśmy tu dzisiaj z Tobą, w Stargardzie, na Giżynku, ostatnim miejscu, gdzie chcielibyśmy się wspólnie spotykać. To nie w ten sposób miał przywitać Cię Twój mąż i dzieci. To nie w ten sposób Twoi Rodzice mieli przekonać się, jak szanowanym i lubianym żołnierzem jesteś. To nie w ten sposób mieliśmy Cię zmienić na granicy. Już nigdy Ewo nie usłyszymy Twojego śmiechu, nie doświadczymy Twojego pełnego entuzjazmu i niespożytej energii zapału do rozwiązywania spraw niemożliwych. Tak właśnie zostaniesz zapamiętana przez żołnierzy 14. batalionu Ułanów Jazłowieckich. Miejsce w naszym szeregu zawsze będziemy dla Ciebie trzymać…
Byłaś, jesteś i będziesz jedną z nas, członkiem naszej jazłowieckiej rodziny. Nie martw się, otoczymy opieką Twoich bliskich. Wiem, że nie zastąpimy Ciebie, wspaniałej Matki, Żony, Córki i Siostry. Chcę jednak, abyś wiedziała, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby Twoi bliscy mieli w nas oparcie. Żegnamy Cię Koleżanko, dla wielu Przyjaciółko‼️
Żegnamy Cię żołnierzu 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich‼️ Pełnij godnie swoją wieczną wartę żołnierzu 12. Brygady Zmechanizowanej".
Żołnierze z 12. BZ na rzecz krewnych zmarłej stargardzianki zorganizowali zrzutkę. Żołnierka zostawiła troje dzieci. O zbiórce pisaliśmy tutaj: wiadomosci.rii.pl/index.php.