56-latek historię wyssał z palca tylko po to, aby służby ratunkowe wykorzystać, jako taksówkę.
Ilość wyświetleń: 1433
Nie pierwszy raz 56-latek historię wyssał z palca tylko po to, aby służby ratunkowe wykorzystać,
jako taksówkę. Teraz sprawa trafi do sądu za bezpodstawne powiadomienie służb ratunkowych.
Wczoraj około południa stargardzcy policjanci powiadomieni zostali, że w miejscowości Szadzko doszło
do potrącenia mężczyzny. Na miejsce rzekomy pokrzywdzony zdążył już wezwać pogotowie ratunkowe.
Jak się okazało 56-latek twierdził, że został potrącony - jednak nic na to nie wskazywało. Mężczyzna nie
posiadał obrażeń, a opisana sytuacja nie była spójna. Ponadto ustalenia policjantów potwierdziły, że do
takiej sytuacji nie doszło.
Otóż jak się okazało zgłaszający mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu celowo położył się na
jezdni, aby wezwane pogotowie zawiozło go do domu. Ponadto z analizy zdarzeń wynika, że sytuacja nie jest incydentalna, lecz powtarzała się już kilkakrotnie.
W związku z powyższym za bezpodstawne powiadomienie służb ratunkowych wobec 56-latka
sporządzono do sądu wniosek o ukaranie.