Zmagania dziewczynki z chorobą można śledzić na profilu Koci Świat Hani. Fot. KŚH/facebook
Ilość wyświetleń: 630
Na osiedlu Lotnisko stanęło serce na plastikowe nakrętki.
- Nasze serduszko na nakrętki zostało ustawione przy placu zabaw i boisku przy ul. Tańskiego - informują krewni 3-letniej Hani. - Mamy nadzieję, że mieszkańcy osiedla Lotnisko będą chętnie wrzucać nakrętki dla Hani. "Nakręteczki dla Haneczki" - ta zbiórka nakrętek trwa w Stargardzie od wielu miesięcy. Dziewczynka choruje na zespół kociego krzyku. Pieniądze za sprzedane nakrętki trafiają na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" .
Hania Dąbrowska choruje na zespół kociego krzyku. Objawia się charakterystycznym płaczem, przypominającym miauczenie kota. Choroba, której towarzyszą inne dolegliwości, jest nieuleczalna. Leczenie może złagodzić jej objawy. Ale na rehabilitację potrzebne są pieniądze.
U Hani, wadę genetyczną Cri du Chat, czyli zespół kociego krzyku wykryto w drugim miesiącu życia. W Polsce żyje ok. 60 takich dzieci. Objawami choroby są, poza charakterystycznym płaczem wydawanym przez dziecko, dysmorficzne cechy twarzy, takie jak np. małogłowie, okrągła, asymetryczna twarz, mała żuchwa, guzy czołowe czy płaska i szeroka nasada nosa, krótki grzbiet oraz szeroko rozstawione oczy. Dzieci mają niedostatecznie wykształcony odruch ssania i połykania, co powoduje problemy z odżywianiem, są ponadto opóźnione motorycznie i umysłowo.