E. Kormański pismo do naszej redakcji zatytułował "Wiadukty u prokuratora Ziobro".
Ilość wyświetleń: 1402
Niedawno otrzymaliśmy informację od stargardzianina Edwarda Kormańskiego dotyczącą remontu stargardzkich wiaduktów. Z publikacją czekaliśmy na stanowisko stargardzkiej prokuratury, które zamieszczamy niżej.
"Uprzejmie informuję, że Prokuratura w Stargardzie w piśmie 430200.Ko.2023 potwierdziła, że pismo w sprawie wiaduktów z 14.XII.2022r. nie dostarczyło podstaw do przeprowadzenia przez prokuratora postępowania w zakresie działalności pozakarnej, co w rozumieniu według przyjętych norm działania oznacza, że będzie prowadzona sprawa karna. Jest to bardzo odważna decyzja, ponieważ przebudową wiaduktów zarządza ministerstwo infrastruktury pod przewodem min. Andrzeja Adamczyka. Niewątpliwie na taką decyzję stargardzkiej prokuratury wpłynęła jasność i oczywistość zawarta w treści pisma. Szczególnie dotyczy to wiaduktu nad ul. Składową, ponieważ jest to miejsce częstych podtopień, co powoduje częste zamknięcie przejazdu. A co będzie się działo po obniżeniu jezdni o 0,8 metra by zapewnić skrajnię przejazdu dla powstającej drogi krajowej? Tym bardziej, że coraz
częściej odczuwamy anomalie pogodowe.
Druga sprawa dotyczy bezpiecznej budowy wiaduktu. Otóż z przekazanych pism wynika, że inwestor nie uzgodnił projektu budowy z ZZDW i nie uwzględnił w projekcie faktu obniżenia terenu. Dlatego pod wybudowanym wiaduktom o szerokości ( rozstaw podpór) 21metrów, będzie biegła tylko dwupasmowa droga krajowa o szerokości 7 metrów. Poszerzenie przekopu dla planowanej "czteropasmówki" mogłoby zagrozić stabilności podpór ( filarów) wiaduktu. W związku z tym dla zachowania bezpieczeństwa na tym wiadukcie powinien na stałe widnieć napis ostrzegawczy o treści; poszerzenie jezdni grozi katastrofą budowlaną.
Odnośnie przyjętej technologii przebudowy wiaduktów, jest to problem od początku przebudowy wiaduktów, z którą ma również bezpośrednią styczność stargardzka prokuratura. Otóż zastosowana technologia, już od kilku lat poprzez całkowite zamknięcia powoduje
ogromne problemy komunikacyjne, a stojące w korkach samochody
zatruwają środowisko w samym centrum Stargardu. Dlatego nie dziwi, że
prokuratura postanowiła wszcząć postępowanie".
Niżej zamieszczamy stanowisko Prokuratury Rejonowej w Stargardzie, którą poprosiliśmy o komentarz: